Wersja do druku
Sledząc na forum tematy związana ze wspomaganiem, wyszło ze mam zalany płyn czerwony a powinien być CHF11S zielony, Nie wiem jak długo auto tak jeździ, czy jeżeli teraz zmienię na taki jak powinien być czyli CHF11S to jest ryzyko że np. padnie pompa? Czy niewłaściwy płyn może być powodem tego, że raz mam gorsze wspomaganie, raz lepsze?
To, że jest zalany ATF może świadczyć o kończącej się pompie, ale nie koniecznie!
ATF jest gestszy więc "przepuszczająca" pompa może dzięki temu wytworzyć większe ciśnienie. Może poprzedni właściciel zrobił to celowo, a może z niewiedzy.. :/
Niepokojąca jest też zmienna siła z jaką działa wspomaganie!
To wiekowe auto więc trzeba wziąć pod uwagę kończącą się pompę.
Miałem dokładnie taką samą sytuację - układ był zalany przez poprzedniego właściciela dextronem, a nie było naklejki na korku, więc tak jeździłem, ale niestety pompa pomału zaczęła wydawać dziwne dźwięki ... Robiłem coś przy samochodzie i w schowku znalazłem ta okrągłą naklejkę, a tam - chf :/
Pompa nadawała się już do wymiany, więc zmieniałem, zalałem oryginalnym olejem CHF 11s z aso (Pentosin) i śmiga już dobrych kilka lat ...
Panowie dzięki za szybkie odpowiedzi, a czy taką pompę można regenerować? Czy jest to nieopłacalne, a może wogóle się tego nie robi?
Rozbierałem kiedyś taką pompę - robi się nadmierny luz między wirnikiem a bieżniami - jeżeli jest dostęp do obu części to można je wyszlifować (ale wydaje mi się, że dostęp jest tylko do przedniej) ... Zmiana siły wspomagania może być spowodowana "sklejaniem" łopatek ...
Zasada działania tej pompy jest taka:
http://www.artom.com.pl/grafika/pompa.gif