Wersja do druku
Witajcie od pewnego czasu zauważyłem że w aucie wystąpiły spadki napięcia.
Szczególnie jest to widoczne przy dohamowaniu
Ładowanie przy +10 stopniach podczas jazdy 14.8-15.1v,to samo na postoju.
Przy hamowaniu przed zatrzymaniem potrafi spaść do 12-13v i wtedy silnik spada poniżej 500rpm i podbija do 700
Przy włączeniu grzanej dupy lub dmuchawy też potrafi się zawachac i czuć to na silniku.
Od czego zacząć?Aku klema czy regulator?
Zacznę od wymiany akumulatora
Po zgaszeniu auta napięcie spada od razu na 12v,po nocy jest 11.9-11.7v przy kręceniu jest równe 10v. Czy może ktoś podpowiedzieć czy te wartości kwalifikują baterie do wymiany?
Do sprawdzenia masz akumulator czy jest prawidłowy - powinien najlepiej być AGM 90 / 95 AH.
Trzeba także sprawdzić czy w pliku konfiguracyjnym zakodowany jest prawidłowy aku.
W razie wymiany na nowy trzeba ewentualnie zmienić ustawienia w pliku na taki jaki został wsadzony - zwykły lub AGM i zarejestrować nowy aku np. INPA.
Sprawdziłbym także sam alternator i regulator napięcia - powinien być cyfrowy.
W aucie siedzi 100ah zwykły kwasowy,niestety taki był w momencie zakupu auta, ponad 3 lata temu -jutro podepnę ncs i sprawdzę co jest zakodowane.
Kupiłem zwykły 100ah 900a.Zakodowany był akumulator agm.
Kręci dwa razy szybciej spadków napięcia brak.To normalne że ładowanie po zmianie fa jest około 15v?
Problem pojawił się dwa dni później-po odpaleniu auta przywitał mnie check i drżenie silnika.Ista mówi o wypadaniu zapłonu na 2,3,5,6 cylindrze.Auto rozpędza się do 60km na godzinę i czuć przerywana pracę.
Mechanik umówiony po nowym roku,co mogę sprawdzić sam?
Temperatury powietrza wody w normie,przepływomierz pokazuje około 20 na wolnych obrotach.Nie wiem jak interpretować wartości sond.Co mogę sprawdzić przed oddaniem auta?
Test dźwigni pośrednich przechodzi bdb
Kończąc chwilowo podejrzewam ten monolog,auto po usunięciu błędów pali idealnie,jeździ idealnie,wszystko jak z fabryki.
Tylko jak pokazać mechanikowi co zepsute jak on sam się naprawia :closed_2: