Problemy z hamulcami.

Miałem hamulce w idealnym stanie technicznym - przód zaciski (po regeneracji), tarcze i klocki - nowe od 750i. Tył standard od 740i w stanie również bdb.
Działały jak żyleta, lekkie dotknięcie hamulca i samochód hamował.

W sobotę zrobiłem kilka kółek po Torze Poznań, gdzie dosyć mocno hamowałem, o dziwo myślałem że standardowo tarcze wygną się w banany (jak to było na standardowych od 740i), ale na szczęście nie ma nic bicia.
Po tych ostrych hamowaniach zauważyłem że trzeba mocniej wcisnąć pedał hamulca aby samochód zaczął hamować. Tak jak wcześniej lekko naciskałem i już samochód mocno hamował (a pedał hamulca stawiał opór - sprężynował), tak teraz dopiero działa przy wciśniętym pedale w 1/3, a pedał hamulca jest bardzo miękki. Wciskając pedał hamulca na maxa, w dalszym ciągu z każdej prędkości momentalnie załącza się ABS i samochód hamuje, ale pedał wchodzi znacznie głębiej niż wcześniej, gdzie przy niewielkim naciśnięciu na hamulec było ostre hamowanie. Stało mi się tak już na 2 okrążeniu toru.

Wymieniłem pompę hamulcową (samą pompę, bez tego dużego czarnego zaraz za nią), zalałem wszystko nowym płynem hamulcowym i odpowietrzyłem układ. Dalej to samo. Gdzie szukać problemu ?

a klockow przypadkiem nie starłeś? ja mialem kiedys miekkie klocki to wystarczylo jedno hamowanie z 230 zeby polowa klockow znikla

ManiacDrifting popieram.. kiedyś do Omegi założyłem jakieś lipne klocki i po 3 tygodniach zaczęła blaszka od kończących się klocków piszczeć...

Pamietaj że trzeba zalać odpowiedni płyn hamulcowy o wyższej temperaturze wrzenia, zwykły może nie dać rady zwłaszcza przy tak ciężkim aucie. Nie wiem jakie masz przewody hamulcowe, jak guma to też może mieć wpływ a stara to już całkowicie.

PS
Klocki mogę zetrzeć się już nawet po 2 okrążeniach

Klocki mam ate, założone niedawno, może z 3 tys przebiegu... Gdyby klocek sie skonczyl powinno piszczeć, powinna też świecić informacja o zdarciu klocka, pozatym przez zaciski widać że sporo go zostało. Przewody mam fabryczne.

To co Roobs napisał może mieć odniesienie w rzeczywistości. Kiedyś w Audi S4 po dość ostrej jeździe i konkretnych hamowaniach płyn tak się spienił i spęczniał od temp.że przez 20min nie mogłem z miejsca ruszyć. Po tym już heble nie były brzytwa a i pedał głębiej siadał.

W ostrej torowej jeździe nawet nowe gumowe przewody najzwyczajniej pęcznieją a co może dziać się ze starymi to nawet nie myślę. Do tego seryjne pompy też takich obciążeń nie wytrzymują. Tor to nie jest miejsce pod które standardowe pompy są robione. Nawet te tuningowo-akcesoryjne lepsze od serii potrafią dawać spadek wydajności dlatego zazwyczaj są regulowane.

PS
Pamiętasz jaką miałeś v/max pod koniec prostej start-meta, przed wejściem na "Dużą patelnię" ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Roobs

Pamiętasz jaką miałeś v/max pod koniec prostej start-meta, przed wejściem na "Dużą patelnię" ?

---

185, jak dobrze wleciałem na prostą i opóźniłem hamowanie to do 190

Cytat:

---

Zamieszczone przez PaweliGosia

To co Roobs napisał może mieć odniesienie w rzeczywistości. Kiedyś w Audi S4 po dość ostrej jeździe i konkretnyc hamowaniach płyn tak się spienił i spęczniał od temp.że przez 20min nie mogłem z miejsca ruszyć. Po tym już heble nie były brzytwa a i pedał głębiej siadał.

---

A zmieniałeś potem płyn i klocki? czy nic nie zrobiłeś i nie były brzytwy ?

Zamówiłem nowe przewody elastyczne, do każdego koła. Widze też w katalogu części, że gdzieś po środku samochodu są też gumowe przewody. Jak sie uda do nich dostać to dla świętego spokoju też wymienię

nic nie robiłem i już nie były takie jak powinny