Wersja do druku
Szukam porady jak załatwić to szybko i bezboleśnie, za jednym podejściem, najlepiej pomijając prawników. Obie strony mają wolę polubownego załatwienia sprawy bez orzekania o winie, wysokość alimentów ustalona, podział majątku również. Jednym słowem dość komfortowa sytuacja jak na rozwód :D Może ktoś z Was już to przechodził i mógłby służyć radą.
P.S. Kto mnie trochę bliżej zna wie jak wygląda sytuacja, więc tych którzy nie znają prosiłbym o powstrzymanie się od zbędnych komentarzy ;)
Bez problemu pójdzie na 1 sprawie powodzenia :)
Wg mnie wygląda to tak:
- obie strony muszą być obecne na tej roprawie,
- musicie mieć dokumenty : czyli akt małżeństwa, zaświadczenia o zarobkach was oboje,dowód osobisty,
- oboje musicie chcieć tego rozwodu i przed sądem to poświadczyć mówiąc że np powodem jest niezgodność charakterów i oboje musicie powiedzieć dokładnie to samo nie zmieniając treści zdania
- trzeba wypełnić pismo o chęci rozwiedzenia się w sekretariacie sądu w kwocie około 600 zł plus znaczki skarbowe w cenie około 50 zł - TO NALEŻY ZAŁATWIĆ PRZED ROZPRAWĄ!!! bo to pismo czyta ta sędzina/sędzia na rozpoczeciu rozprawy,a wcześniej po dotarciu pisma do sądu - sąd wyznacza termin rozprawy - musicie oboje się stawić na te rozprawe - wtedy uda sie to załatwic polubonie w czasie 1 rozprawy
po rozprawie i uzyskaniu rozwodu macie 24 dni na złożenie zazalenia czy odwołania od wyroku sadu - dotyczy to obu stron i przez ten okres w papierach nadal jesteście małżństwem w świetle prawa
tuczi just call me...
i po tym zabiegu będziesz znów wolnym człowiekiem ,ciesze sie że wreszcie się za to zabrałeś tak jak kiedyś rozmawialiśmyCytat:
Zamieszczone przez ADASIO
Irek ja mialem jedna sprawe, na ktorej zreszta nie bylem, ale nie mielismi dzieci.
Irek ,na pierwszej sprawie nic nie załatwisz ,druga sprawa ,jeżeli jesteście domówieni z byłą ,będzie ostatnią :)
znam ten temat ,parokrotnie ;D
Siudema mylisz się można załatwić wszystko na jednej sprawie trzeba tylko,w "piśmie" jak to określił Adasio czyli w pozwie rozwodowym podać dwóch świadków. Przeważnie jest tak, że przesłuc***ą tylko jednego albo nawet w ogóle. W naszym państwie sędziowie to w 80% głąby, którym się nic nie chce. Piszę tak ponieważ miałem okazję być na wielu sprawach i naprawdę niewielu sędziów zasługiwało na noszenie Togi. Moja sprawa trwała dosłownie kilka minut i był przesłuchiwany tylko jeden świadek a drugiego tylko odnotowano, że był.
PS. Dodam tylko że mamy dziecko.
PS.2 Właśnie zauważyłem, że w słowie przesłuc***ą system wrzucił trzy gwiazdki. Słowo a w nim niespodzianka. :) Język polski jest naprawdę piękny i bogaty. :)