Wersja do druku
Witam,
Irytująca praca silnika i stuki, tak jak pisałem w poprzednim temacie poirytowały mnie od czerwoności. Postanowiłem, że w lutym uderzam na szczecin do kuzyna warsztatu zrobić mały remont silnika. Pytanie jest takie. Kto z Was już robił remont 3,5 litrowej m30? O czym jest dobrze pamiętać biorąc sie za niego? Oraz czy za komplet uszczelek góry 420zł to dużo?
pod głowice masz jakieś 200-300zł pod klawiature 40-60zł.
kiedys rozbieralem dwa silniki m30, nie jest to trudne:) jakby co glowica gdzies lezy:P:D
powodzenia!:)
ok. 150zl kosztuja uszczelki rozrzadu (uszczelniacze walu, napinacza itp.itd.), jak chcesz bawic sie w rozbieranie to warto lancuch, slizg oraz napinacz wymienic. Ale dla mnie to troche niepotrzebna robota, jezeli zawory ustawiales i kompresja jest dobra, plynu chlodniczego ci nie ubywa oraz zbytnio oleju nie przepala to nie mam sensu rozbierac. Ja tez mam M30B35 i tez mnie denerwowalo stukanie, bylem na ustawieniu zaworow (2 razy) i dopiero za drugim zostaly ustawione ale nadal slychac, gosc mowil ze nie sa to zawory hydrauliczne i bedzie je zawsze troche slychac, pomierzyli kompresje wyszla 10.5, oleju nie bierze. plynu nie ubywa i odradzali mi wymiane lancucha i grzebanie w glowicy. A goscie sie znaja bo robia tylko BMW
(http://autoclassicservice.pl/). Sam sie zastanawialem nad takm remoncikiem ale koszta takiego sensownego remontu sa takie co praktycznie "nowe" e32.
Miałem zadać pytanie w wątku "polecane warsztaty" - bo chyba przy tej okazji polecałeś ten warsztat jeśli dobrze pamiętam?Cytat:
Zamieszczone przez tom_0808
Ustawienie zaworów we wspomnianym zakładzie zrobiono na na ciepłym silniku?
Pytam z ciekawości, gdyż pisałeś że zabiegi warsztatowe zrobiłeś po trasie w ciągu jednego dnia.
Nie na zimnym, bylem z samego rana i czekalem pare dlugich godzin gdyz nie moglem zostawic auta bo niemialbym jak wrocic. Jak byly ustawiane to wskazowka nawet sie niedrgnela.
Hmm powiem, tak. Móm M30B35... Nie ma wogóle mocy, jakby miał z połowe tego co powinien byłoby ekstra. Ostatnio ruszając ze świateł, Corsa mnie zjadła od tak. Olej... nie wiem czy on tyle go wypluwa czy pożera :D. Chciałbym go uszczelnić i zrobić na cacy, bo od jakiegoś czasu lezy u mnie sympatyczna turbinka, może dokupiłbym gratów i zrobił softa. Za robocizne płacić nie będę, bo po części sam będę robił a czego wiedzieć nie będę do kuzyn zrobi :). Rozumiem, że rzędóweczka musi sobie troszke stukać, no ale nie aż tak :) Słyszałem te silniki już i wiem, że tak one nie chodzą :). Tak czy siak musze zdjąć pokrywe zaworową i zobaczyć jak się mają zawory, które niedawno były ustawiane.
_____________________________________
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d8e3f5302.html <- swoją droga to taki komplet uszczelek mam za 420zł. Warto?