witam mam dziwną sytuacje z sondami mianowicie w zeszłym roku w LUTYM musiałem wymienić sondy bo stare padły, przyżydziłem troche kasy i kupiłem jakieś podróbki które padły mi również w zeszłym roku we WRZEŚNIU. więc kupiłem markowe boscha kilka dni temu byłem na kompie no i co wyszło? błąd pierwszego czujnika.... i juz się zaczyna falowanie obrotów delikatne narazie.... mam po prostu pecha czy padające sondy to konsekwencja czegoś zepsutego w silniku???