Witam,
Mam problem w swojej e38 z silnikiemm 2.8 pojedynczy vanos, wyposażonej w podlenek gazu. Nakreślę sytuację. Wsiadam do auta i normalnie odpalam, silnik uruchamia sie dosłownie w sekunde, obroty opadają do jakiś 750-800 i auto chodzi.
Może tak na biegu jałowym chodzić godzinami. Zagrzeje się, przełączy na gaz, przy dodawaniu gazu wszystko jest w porządku na benzynie i gazie (auto dalej na biegu jałowym).
Gdy zacznę gdzieś jechać to gaśnie. Dzieje sie tak naprawde randomowo.
Wczoraj odpaliłem i normalnie pojechalem, co prawda krótki dystans bo mieszkam we wrocławiu i chce uniknąć sytuacji w której gaśnie mi na głównej drodze ale normalnie się zagrzała i jeździła. Jeździłem powoli i szybko, hamowałem wolno i gwałtownie, wciskałem pedał gazu do końca i nie gasła. zgasła mi dopiero jak zawracałem, jechałem jakieś 20km moze i po prostu ja odcieło.
Dzisiaj znowu pojechałem na jazdę próbną, ponieważ myślałem, że to wina mapy gazu. Wczoraj ją wykasowałem i jeździła normalnie. Tak jak wspomniałem pojechałem dzisiaj i zgasła mi 4 razy, z czego raz po odpaleniu zeszła mi z obrotów i zgasła a raz kręciła i nie chciała odpalić. za każdym razem najpierw włączałęm zapłon by posłuchac czy chodzi pompa paliwa. Tu mam lekki dylemat bo RAZ POMPĘ PALIWA SŁYCHAĆ A RAZ NIE. jak już pompe usłyszałem to odpalam i chodzi, chociaż zdarzyło sie raz, że pompę było słychac a silnik kręcił nie odpalał.
GAŚNIE NIEZALEŻNIE CZY BENZYNA CZY GAZ. Dzisiaj jeżdziłem tylko na benzynie. KOMPUTER NIE MA ŻADNYCH BŁĘDÓW SILNIKA I SKRZYNI sprawdzane w inpie. Wymieniłem na razie silnik krokowy bo wczesniej dawał o sobie znać zbyt wysokim skokiem obrotów przy odpalaniu i pomyślalem że to moze on ale poprawiłło to tylko obroty przy odpalaniu, gaśnie dalej. Gaśnie niezależnie czy jest rozgrzana czy nie.
NA pytania odpowiem, jak cos nie jasne, liczę też na świeze pomysły. pozdrawiam