Witam
Mam problem z rozładowującym się akumulatorem.
Zacząłem od pomiarów multimetrem. Gdy samochód się uśpił pobór wynosił około 0.70A.
Wyjmowałem bezpieczniki po kolei i ustaliłem, że po wyjęciu 11 pobór spada do 0.17A a gdy kontrolka przy biegach zgaśnie - do 0.02A. Czyli prawidłowo.
Zerknąłem w WDSa, bezpiecznik ten odpowiada za złącze X18341 czyli czarne 3 pinowe przy klimatronku. Odpiąłem wszystkie kostki od klimatronika zostawiłem tylko to złącze- pobór 0.02A. Ale gdy podepnę niebieską kostkę(X610) pobór wzrasta do 0.70A
I teraz pytanie czy to wina panelu czy jeżyka? Jak to ustalić?
Z góry dzięki za pomoc.