Panowie taki temat (wiem wiem, komputer i tak dalej ale nie mam w najbliższym czasie możliwości, a ciekawość jest silniejsza) - raz na czas (szczególnie jak jest niższa temperatura to prawie zawsze) po chwili od odpalenia i jeździe, tylko i wyłącznie przy skręcie kołami zapala się informacja, że wyłączone jest DSC ( a na ekranie pisze o błędzie systemów wspomagających typu właśnie DSC i ABS i żeby jechać ostrożnie, hehe) i pali się kontrolka na żółto (wiadomo). Do tego, nie odbijają kierunki i skrętne ksenony przestają podążać za skrętem kierownicy. Jak zgaszę auto i postoi chwile to z reguły ten błąd znika i nie zawsze wraca. Albo nie od razu. Ktoś ma jakiś pomysł bez diagnozy komputerowej?