Historia smutnej panewki, czyli nagła śmierć eFy N54

[tuczi77]

No to na próbę otwieram. Miłośników OT serdecznie zapraszam, mam kilka zwolnień od forum do rozdania

[jaro5]

I jak z motorkiem ? Ogarnięty ?

Mnie dopadlo ostatnio w scani na terenie Gebelsa.Silnik sie zatarł.Przez pierdołe,o której się dowiedzialem po fakcie.Auto z towarem.Koszty scholowania zestawu do pl. i naprawa kapitalna silnika = Ładne e65 750i.....ech..jak to mówi moja córka....żyto tato żyto......Ręce opadają do silników.

[damned1]

Mnie dopadlo ostatnio w scani na terenie Gebelsa.Silnik sie zatarł.Przez pierdołe,o której się dowiedzialem po fakcie.Auto z towarem.Koszty scholowania zestawu do pl. i naprawa kapitalna silnika = Ładne e65 750i.....ech..jak to mówi moja córka....żyto tato żyto......Ręce opadają do silników.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

No nie fajna sprawa. W eRce?

Motor się ogarnia. Niestety wszystko potrzebuje czasu. Wszystkie graty co trzeba są już zamówione. Czekamy tylko na blok z wałem po regeneracji.

[ARIE(L)]

Mnie dopadlo ostatnio w scani na terenie Gebelsa.Silnik sie zatarł.Przez pierdołe,o której się dowiedzialem po fakcie.Auto z towarem.Koszty scholowania zestawu do pl. i naprawa kapitalna silnika = Ładne e65 750i.....ech..jak to mówi moja córka....żyto tato żyto......Ręce opadają do silników.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

W nowych ciężarówkach wychodzących z salonu interwał wymiany oleju robią już na 200 tys km więc o czym tu pisać... Kupując 2-3 letnie auto to może ono nie mieć jeszcze nawet jednej wymiany oleju.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[damned1]

Syn w renówce zmienia co 80 kkm. W całokształcie to i tak taniej wychodzi niż później remont motora.
Bartek ,czyli marne szanse ,że będzie prezent na święta ?

Musi być, bo ja auto na święta potrzebuję! :D Na początku przyszłego tygodnia wał ma być gotowy, więc zostanie około 1,5 tygodnia, żeby to wszystko poskładać do kupy.

[ARTUR 17]

Musi być, bo ja auto na święta potrzebuję! :D Na początku przyszłego tygodnia wał ma być gotowy, więc zostanie około 1,5 tygodnia, żeby to wszystko poskładać do kupy.

Dziwne z tym olejem co na nim jeżdziłeś 0w40 bo u mnie było podobnie.Też na takim jeżdziłem i po pewnym czasie usłuszałem delikatny stuk przy 2000 tyś obrotów a powyżej zanikał.Po ścągnieciu miski przytarte panewki a na 6 tym na maksa,ale miałem farta że wał cały,mechanik żdziwiony bo czgoś takiego nie widział ale cała miska oblepiona jakimś szlamem.Naszczęście na czyszczeniu i wymianie panewek się skończyło,ale cały czas w ten samochód wkładam i końca nie widać.HEJ

[damned1]

U mnie pozostałe panewki nosiły tylko ślady użytkowania. Nie wykazywały stopniowego przycierania się. Miska miała miejsca, gdzie była czarna, ale to nie nazwałbym tego szlamem (nie zostawał na palcu jak jakiś glut), tylko przypalonym olejem. Jaki masz nalot w swojej eFie?

[damned1]

No to wychodzimy na ostatnią prostą:

[matsember]

Robisz stolik? :D Nie no żartuję, wygląda to pięknie :) Zusammen do kupy i nareszcie będzie :)

[damned1]

Nastąpił piękny Happy End jak w amerykańskim filmie. EFa ożyła!









Całkowity koszt tej "przyjemności" wyremontowania silnika wyniósł: 17400 złotych

Na tę cenę złożyło się:
- Regeneracja wału korbowego wraz z wymianą panewek, pierścieni, uszkodzonego korbowodu i złożeniem "na gotowo" - 7000 złotych
- Przygotowanie głowicy w tym wymiana uszczelniaczy, zużytych części, czyszczenie i planowanie - 1200 złotych
- Koszt części: uszczelki, zestaw rozrządu (łańcuchy, zębatki, szyny i napinacz), nowa pompa wody, nowa pompa oleju, nowy wymiennik ciepła, olej, filtry, nabicie klimy - 6200 złotych
- Robocizna - 3000 złotych

Gwarancja na regenerację wymagała zakupu nowej pompy oleju i wymiennika ciepła. Gdyby te części nie musiałby być wymienione, oraz gdyby pompa wody nie miała śladów nieszczelności, koszt obniżyłby się o około 4000 złotych.