Może wysunął Ci się taki wężyk, który łączy kolektor ssący z jednym czujnikiem przykręconym do kielicha lewego przedniego koła. W moim TDS-ie na początku było tak, że nie rozpędzał się szybciej niż 150 km/h (skrzynia manualna) z gazem w podłodze i na ostatnim biegu. Na niższych przełożeniach jechał normalnie. Sprawdź zatem, czy nie masz jakiegoś wiszącego swobodnie wężyka. Jest jeszcze ryzyko, że ten wężyk mógł ulec zabrudzeniu olejem i jest niedrożny. Efekt może być wtedy podobny.