Ja bym mandatu nie przyjął ,argument taki ,że w samochodzie z automatem i na "P" ,jak samochód stoi na w miarę równej drodze ,nie ma mozliwości żeby ruszył ,nawet w sądzie biegły tak może stwierdzić. Znając dodatkowo wyżej przytoczone przepisy ,kłócił bym sie z nimi na maxa ,naprawde Zwierzyniec ;D

Dodatkowo bym zadzwonił do ich komendanta i wyłożył mu sprawe jasno ,że mam wielu świadków i jak pisze w przepisach ,myśle,że dali by spokój na tym etapie procedury ,ze by sie jeszcze bardziej nie błażnić :)