Może po prostu tak ma być? Gdyby powodem syczenia była nieszczelność, to albo by płyn uciekał, albo by się tam jakieś lewe powietrze dostawało, co na pewno było by wyczuwalne w pracy samego układu (pewnie jakaś mniejsza płynność w kręceniu, skokowa praca itp). Mówię Ci, nagraj ten dźwięk i go tu wrzuć :)