Koło wpadło w nadkole

[coboss]

zmianie ulega zbieżność. Przerabiałem niedawno wymianę sprężyn na lekko obniżające i od razu po zmianie dało się zauważyć, że auto stało się lekko nerwowe podczas jazdy nawet po równym jak stół.

Ja tak samo z tym, że u mnie to lekko to było -40. Od razu 60 km/h jechałem na geometrie i było czuć, że auto musi mieć ją ustawioną. Jechałem po nowej drodze więc miałem czyste odczucia naciągnięcia zawieszenia.

Ja wolę zawsze dmuchać na zimne i raz niepotrzebnie jechać na ustawienie geometrii jak choćby raz się zdziwić na śliskiej, mokrej nawierzchni.

[Individual23]

Mam mieszane uczucia co do tej geometrii bo po wymianie sprężyny jadę sobie 100 km/h puszczam kierownicę i autko płynie przed siebie, nie ucieka ani w prawo ani w lewo. Można powiedzieć że jest idealnie. Sprężyna wymieniona jest dokładnie taka sama jak ta nie wymieniona z lewej strony. Mój mechanik nic nie wspominał o ustawieniu geometrii a pamiętam gdy wymieniałem inne elementy zawieszenia zawsze mnie upilał że trzeba ją zrobić.

[sylwekk]

Mój mechanik nic nie wspominał o ustawieniu geometrii a pamiętam gdy wymieniałem inne elementy zawieszenia zawsze mnie upilał że trzeba ją zrobić.

Zmieniłeś na taką samą, więc teoretycznie wszystko pozostało na miejscu.

[paweł_wawa]

Jak najbardziej jestem zainteresowany, sprawdźmy tylko czy mnie będzie stać no i może pamiętasz czy był prześwit między tylnym błotnikiem a oponą? Jedyny pomiar jaki mogłem zrobić to sprawdzenie na jakiej wysokosci jest dolna krawędź bagażnika i wychodzi niżej od rysunków fabrycznych o 2cm ale to złudny wynik bo zalezy od tego ile przód stoi a u mnie nawet powiedziałbym, że pikuje w górę trochę za mocno. Stąd będę potrzebował naprawdę wysokiej sprężyny.
pzdr

[monster_pl]

Mój mechanik nic nie wspominał o ustawieniu geometrii a pamiętam gdy wymieniałem inne elementy zawieszenia zawsze mnie upilał że trzeba ją zrobić.

Zmieniłeś na taką samą, więc teoretycznie wszystko pozostało na miejscu.

Ja wiem że zmienia się geometria. I serwis po każdej takiej operacji robi zbieżność. Ostatnio wymieniałem sprężyny na nowe w serwisie i po zabiegu zrobiono zbieżność, ponieważ taka jest procedura. I co się okazało? Pomimo tego, że wcześniej wszystko ze zbieżnością było w porządku, to po wymianie tych sprężyn trzeba było poprawić. Mam wydruk z geometrii i wyraźnie to widać. A wymieniałem komplet na przód, sprężyny oryginalne, więc nie powinno być różnicy a tu zonk.
Tyle ode mnie bo robi się ten temat długi jak trylogia Sienkiewicza a sprawa prosta.
Pozdrawiam

[ELVIS]

Nie zmienia kompletnie ,a na pewno nie na tyle żeby ustawiać zbieżność

I tu, drogi Elvisie lekko się mylisz. Wprawdzie geometrii osi przedniej się nie reguluje, ale wraz ze zmianą wysokości auta lekkiej (podkreślam to słowo) zmianie ulega zbieżność. Przerabiałem niedawno wymianę sprężyn na lekko obniżające i od razu po zmianie dało się zauważyć, że auto stało się lekko nerwowe podczas jazdy nawet po równym jak stół. Wcześniej wszystko było idealnie a geometrię robiłem dosłownie 3 miesiące temu. Przeanalizuj sobie "patyki". Drążek kierowniczy jest osadzony na ciut innej wysokości niż wahacze, a to powoduje delikatny obrót koła wokół osi obrotu podczas zmiany wysokości całej kolumny. Nie są to oczywiście olbrzymie zmiany, ale nie da się ich pominąć dokonując modyfikacji zawieszenia w samochodzie.

> Sylwku tutaj napiszę coś ciekawego ,mianowicie ,jak ustawiałeś geometrie to pewnie Ci obciążali auto.
> Zauważ,że w programie do ustawiania geometrii nie ma wzmianki o ilości paliwa w baku ,a to przecież około 80 kg ,więc sporo ,biorąc pod uwagę to,że jak obciążali samochód to ciężarkami ,nie pamietam dokładnie ale chyba 65 kg ,więc ciężar paliwa jest większy od obciążników :) , a nie ma o nim mowy :)
> W AUDI 80 ,ma byc do geometrii pełny bak :)
> W serwisie w jakim zawsze ustawiam geometrię ,panowie zrobili test ,ustawili geometrie bez obciążenia ,a potem samochód obciążyli i zrobili odczyt i o dziwo odczyt sie nie zmienił

Więc ja myślę ,że nie ma większego znaczenia to że się wymieniło sprężyny , może nam się wydaje ,że samochód jest "nerwowy" czy coś podobnego ,możliwe ,że to złudzenie po prostu :)
Monster ,po każdym ściągnięciu urządzeń do ustawiania zbieżności będzie inny odczyt,poza tym jeżdziłes samochodem ,a to ma wpływ :)
Pozdrawiam

[sylwekk]

Spoko, Elvis. Ja się nie będę spierał, bo nie o to chodzi. Pamiętaj, że samochód, który poddajesz regulacji, obciąża się "jakimś tam" ciężarem, który na pewno nie spowoduje ugięcia zawieszenia do takiego stopnia, o ile usiądzie samochód po zamontowaniu niższych sprężyn. Przecież auto na niższych sprężynach też do regulacji należy obciążyć (a to spowoduje dodatkowe ugięcie). Zrób banalny eksperyment - sprawdź, jak ustawiają się względem siebie przednie koła (bynajmniej nie trzymają wyjściowej zbieżności).

Każdy zrobi jak uzna za stosowne, ale dodatkowa regulacja nie zaszkodzi, a przynajmniej masz pewność, że będziesz jeździł komfortowo. ;)

[Individual23]

Widzę że ilu ludzi tyle opinii na ten temat. Ja postanowiłem nie zmieniać geometrii. Ufam swojemu mechanikowi a on nie mówił że mam ustawiać więc śmigam sobie autkiem i ciesze się jazdą :) Pewnie zaraz znajdzie się jakiś psycho fan 7er i pociśnie mi że jak ja mogę tak jeździć, przecież moje auto bez geometrii może wybuchnąć! Buehehehe :)

[ELVIS]

Jasne,że nie chodzi o spieranie się , każdy zrobi jak chce ,mechanik prawie zawsze będzie chciał ustawiac zbieżność ,bo to tylko dodatkowa kasa dla niego :)

Indivudual ,wychodzi,że jeżdzisz "niewybuchem" ;D

[Individual23]

Ta....moje auto niczym granat - w każdej chwili może wybuchnąć :)