Chodzi mi o to, że na paliwie i filtrach nie oszczędzam. Bo chce uniknąć podpowiedzi typu wymień filtr lub zmień stację :) A tak serio to powrócę jeszcze do tematu mojego wtryskiwacza poprzedni właściciel robił go u jakiegoś partacza i nie dość że jest od BMW 5 (to nie ma podobno różnicy bo parametry ma te same) to nie ma oryginalnej końcówki i były kabelki zaklejone taśmą samo klejącą co powodowało mi, że przy wciśnięciu do oporu pedału gazu u ruszeniu z miejsca przy obrotach 5 tyś odcinało wszystko i gasł silnik. Sprewę naprawiłem zrobili mi końcówkę nową i obiecali, że będzie dobra, fakt nie odcina czyli niby problem rozwiązany ale ciągle się o to boje, że może problemy z odpalaniem to przez to w zimę miałem problem z tą końcówką również z rana nie odpalał mi samochód i myślałem, że to świece trzeba dłużej nagrzewać aż w końcu je popaliłem grzałem z 5 razy, świece jak mi wyjęli to mówią na bank to zmieniamy i będzie samochód gotowy, zmienili a tu dupa blada dalej fura nie odpala w końcu się okazało ze znowu coś z tym wtryskiem się dzieje a świece miałem dobre zanim je spaliłem, zrobili mi ten wtrysk o czym już pisałem i obiecali że mi na długo starczy ta kostka co ją dosztukowali. Fura pali z dotyku i nic nie odcina ale tak jak opisywałem na samym początku raz na jakiś czas nie mogę odpalić na ciepłym (ile bym nie kręcił, nic nie łapie nawet) i dopiero za mniej więcej 10 razem zapala. Z rana pali codziennie.