Ciekawy temat, ponieważ marzy mi się właśnie ten model i chciałbym go mieć za kilka lat (jak najmłodszy egzemplarz).
Wersja 745d to wyjątkowa wersja. BMW pokazało światu, że mogą zrobić sportowego Diesla i to widlaka! 4,4 litra V8 Bi turbo to jedyna i nie powtarzalna jednostka napędowa dająca doskonałe osiągi, 330KM w połączeniu z 700Nm w prawie całym przedziale zmienia to auto w typowego Boinga :D
Czytając o nim wyczytałem, że pod ten model wszystko jest robione specjalnie... i układ napędowy i skrzynia biegów zostały stworzone tylko z myślą o tym silniku.
Chłopaki, którzy jeździli mówią, że to połączenie jest perfekcyjne i kultura pracy silniki, skrzyni biegów itd. jest szokująco dobra.
Teraz najważniejsze pytanie- awaryjność?
Gdy będę się w przyszłości zastanawiał nad wyborem 740d a 745d będzie to dla mnie bardzo ważne, nie chce mieć diesla, który non stop się psuje bo nie mam zamiaru na naprawy rocznie wykładać 20 tys zł!
Ciężko jest w ogóle znaleźć model 745d i jego ceny powalają. ostatnio sprawdzałem to za 2006 w DE trzeba było za ładną dać ok 120tys zł (z podatkiem 13%) a wiec jeszcze nie na moją młodą kieszeń ;D
Pracę silnika słyszałem na spocie w Kaliszu. Niestety silnik mnie nie zauroczył, owszem jest cichy do tego doskonałe wygłuszenie ale brakowało mi choćby cienia brzmienia V8 w benzynie. No ale cóż może nie brzmi ale 700 niutonków zapewne wynagradza to wbiciem w fotel przy każdym wciśnięciu pedału gazu.
A co do F01/F02 to nie przesadzajcie! Silniki 4.0 i 4,4 w dieslu (widlaste) na pewno się ukażą! Całkiem możliwe, że historia lubi się powtarzać (E38) i wyjdą dopiero w wersji po liftingu (w E38- 3.0d i 4.0d)
Kolego nawet moja jednostka się ładnie kręci (184KM) z tym, że silnik musi być zdrowiutki. Ja widzę jak wykasuję INPĄ błędy co robi... muszę wymienić u siebie tylko zaworki EGR bo siadły i jestem pewien na 99%, że mega strzał wróci natychmiast.Zamieszczone przez coolx
Diesel to skomplikowana jednostka a ludzie sobie nie zdają sprawy jak ten silnik chodzi gdy jest zdrowy bo często nie mają pojęcia, że część osprzętu silnika w ogóle nie działa a mimo to auto całkiem ładnie chodzi. Stąd się biorą mity o mule-dieslu. Gdy wszystko, absolutnie wszystko jest sprawne to auto po lekkim naciśnięciu pedału gazu natychmiast mknie ostro do przodu :)