Debil bez pojęcia

[szajboos]

A w żadnym zn ich nie ma ani elektryki, zawieszenia regulowanego, klimatyzacji, nawet pieprzonego podłokietnika dla kierowcy

Akurat z Astrą muszę się nie zgodzić. U mnie rodzice mają Asterkę i wszystkie te elementy wyposażenia ona posiada ;D I o ile mi wiadomo to nie zamieniliby jej na BMW, Mietka itp ;)

[Jey]

A w żadnym zn ich nie ma ani elektryki, zawieszenia regulowanego, klimatyzacji, nawet pieprzonego podłokietnika dla kierowcy

Akurat z Astrą muszę się nie zgodzić. U mnie rodzice mają Asterkę i wszystkie te elementy wyposażenia ona posiada ;D I o ile mi wiadomo to nie zamieniliby jej na BMW, Mietka itp ;)

Regulowane zawieszenie w Astrze to chyba jakiś gwint musiał by być ;) A z rodzicami to już tak jest. Od dawna tłukę ojcu do głowy, żeby sprzedał w p***u tą cholerną Felicię, bo komfort jazdy jest jak w szafie gdańskiej, bezpieczeństwo na poziomie kartonu po telewizorze, a całości dopełniają dobiegające zewsząd dźwięki sugerujące że każda część w tym aucie (chyba nie powinienem tego nawet autem nazywać...) jedzie osobno. Na myśl przychodzi mi porównanie z Ikarusami- doznania podobne. Ale ojciec świata poza Felką nie widzi i będzie nią jeździć do usranej śmierci. Swojej albo Felki. A jak mu mówię żeby kupił sobie coś normalnego (w sensie że BMW) to od razu że po co mu takie auto, że to dużo pali i jest droższe w utrzymaniu niż willa na lazurowym wybrzeżu. No ręce opadają. Jak się przejechał ze mną 7er to owszem, fajnie wygodnie, ale żeby sobie kupić to już nie.
A na poważnie, to rzygać mi się chce jak słyszę te wszystkie stwierdzenia że to czy tamto auto jest gejowskie. Zwłaszcza w odniesieniu do marek takich jak Aston, BMW, czy Alfa. Dla mnie Alfy to świetne auta z duszą. Może trochę kapryśne i awaryjne- zwłaszcza modele sprzed ery konstruktorów BMW, którzy znacznie poprawili jakość i niezawodność- ale na prawdę piękne i fajnie jeżdżące. Wyznaję zasadę, że tak samo jak każdy prawdziwy facet powinien przynajmniej raz w życiu mieć mocne RWD, tak samo też powinien przez pewien okres swojego życia dosiadać jakieś Alfy. Nie mam na myśli oczywiście modeli pokroju 146 1.4 Twin spark, ale nawet w ostatnich 20 latach mieli kilka dobrych wózków. A gejowskie auto to różowa Micra C+C

MOD: Jey, ostrożniej z językiem proszę.

[MariuszE38]

"Alfa 166 dla mężczyzny" Dla takiego który kocha innych mężczyzn

:564:

[joe white]

Aston Martin gejowski? Pierwsze słyszę... fakt 6 litrowe V12 w DBS, DB9 i Vantage V12 jest bardzo gejowskie.

A żebyś wiedział :D. Ostatnio, chyba na TVN Turbo albo gdzieś indziej ale dokładnie nie pamiętam, był materiał z jakichś targów gdzie był ranking gej car roku. I Aston też był na liście o ile dobrze kojarzę :D.

I jest taki kawa nawet :

Syn przychodzi do ojca i oznajmia :
- Tato, jestem gejem
Na to ojciec:
- A powiedz mi synku czy ubierasz się w najdroższych butikach? Czy chodzisz regularnie do fryzjera? Czy imprezujesz na wystawnych bankietach? Czy masz własną willę z basenem? Czy jeździsz Astonem?
- Nie, tato no jasne że nie.
- To ty zwykły pedał jesteś.

:D

[wojtas179]

ile samochodów tyle opinii, ale na prawdę śmieszne są te komentarze zazdrosnych dzieciaków które jedynie na ulicach albo na prospektach mogą podziwiać 7er:)
Dla mnie jedyną słuszną marką jest BMW i nie obchodzi mnie opinia innych na ten temat, nawet jesli ktoś mi powie że to dużo pali i sie psuje itp. to i tak jest to samochód z klasą i z duszą więc szkoda czasu na czytanie pierdół na ich temat bo to wszystko bujdy.
A zresztą każdy ma prawo jeździć tym czym chce nawet taczkami:)

[Weeb]

Wyznaję zasadę, że tak samo jak każdy prawdziwy facet powinien przynajmniej raz w życiu mieć mocne RWD, tak samo też powinien przez pewien okres swojego życia dosiadać jakieś Alfy.

Dokładnie!
Może zamiast Alfy przejeździłem rok jej najmocniejszą 3 litrową siostrą Lancia Kappa i złego słowa nie moge powiedzieć na Włoską motoryzację ;)

[coboss]

A w żadnym zn ich nie ma ani elektryki, zawieszenia regulowanego, klimatyzacji, nawet pieprzonego podłokietnika dla kierowcy

Akurat z Astrą muszę się nie zgodzić. U mnie rodzice mają Asterkę i wszystkie te elementy wyposażenia ona posiada ;D I o ile mi wiadomo to nie zamieniliby jej na BMW, Mietka itp ;)

Regulowane zawieszenie w Astrze to chyba jakiś gwint musiał by być ;) A z rodzicami to już tak jest. Od dawna tłukę ojcu do głowy, żeby sprzedał w p***u tą cholerną Felicię, bo komfort jazdy jest jak w szafie gdańskiej, bezpieczeństwo na poziomie kartonu po telewizorze, a całości dopełniają dobiegające zewsząd dźwięki sugerujące że każda część w tym aucie (chyba nie powinienem tego nawet autem nazywać...) jedzie osobno. Na myśl przychodzi mi porównanie z Ikarusami- doznania podobne. Ale ojciec świata poza Felką nie widzi i będzie nią jeździć do usranej śmierci. Swojej albo Felki. A jak mu mówię żeby kupił sobie coś normalnego (w sensie że BMW) to od razu że po co mu takie auto, że to dużo pali i jest droższe w utrzymaniu niż willa na lazurowym wybrzeżu. No ręce opadają. Jak się przejechał ze mną 7er to owszem, fajnie wygodnie, ale żeby sobie kupić to już nie.
A na poważnie, to rzygać mi się chce jak słyszę te wszystkie stwierdzenia że to czy tamto auto jest gejowskie. Zwłaszcza w odniesieniu do marek takich jak Aston, BMW, czy Alfa. Dla mnie Alfy to świetne auta z duszą. Może trochę kapryśne i awaryjne- zwłaszcza modele sprzed ery konstruktorów BMW, którzy znacznie poprawili jakość i niezawodność- ale na prawdę piękne i fajnie jeżdżące. Wyznaję zasadę, że tak samo jak każdy prawdziwy facet powinien przynajmniej raz w życiu mieć mocne RWD, tak samo też powinien przez pewien okres swojego życia dosiadać jakieś Alfy. Nie mam na myśli oczywiście modeli pokroju 146 1.4 Twin spark, ale nawet w ostatnich 20 latach mieli kilka dobrych wózków. A gejowskie auto to różowa Micra C+C

MOD: Jey, ostrożniej z językiem proszę.

To Ty byś się musiał przejechać "Autobusem" moje staruszka ;D ale on przynajmniej nie kryje, że jak się odbije to nowe X5 będzie stało na podjeździe

Aston Martin gejowski? Pierwsze słyszę... fakt 6 litrowe V12 w DBS, DB9 i Vantage V12 jest bardzo gejowskie.

A to się mnie nie pytaj nie ja wybieram tylko ciotuchny :)
W tym roku po raz pierwszy wybrano najbardziej gejowską markę i został nią Citroen ;D co dobiło mojego dobrego kumpla.
Poprzednie lata właśnie modele Astona i Alfy walczyły o czołowe lokaty, był temat na forum nie tak dawno... taka mała zwała ;D

[szajboos]

A w żadnym zn ich nie ma ani elektryki, zawieszenia regulowanego, klimatyzacji, nawet pieprzonego podłokietnika dla kierowcy

Akurat z Astrą muszę się nie zgodzić. U mnie rodzice mają Asterkę i wszystkie te elementy wyposażenia ona posiada ;D I o ile mi wiadomo to nie zamieniliby jej na BMW, Mietka itp ;)

Regulowane zawieszenie w Astrze to chyba jakiś gwint musiał by być ;)

Działanie takie jak S EDC + Nivo :] Wciskasz przycisk SPORT i zmieniają się nastawy zawieszenia na twardsze, zmienia się siła wspomagania i reakcja na ruch kierownicą, zmienia się reakcja na pedał gazu. Na 18" feldze (orginalnej) i Sporcie całkiem całkiem się to prowadzi. Pod maską 150KM grzechotnik więc jedzie też nie najgorzej. W wyposażeniu też ma wiekszość mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy, również z zakresu bezpieczeństwa, m.in. 8 jaśków, ABS, ESP, biksenon skrętny ;)

[Jey]

To trzeba było od razu pisać że mają jakąś nowszą Astrę :D Bo jak ktoś zestawia Astrę obok Lanosa, to zakładam że ma na myśli I generację. A tam regulowane to by mogło być co najwyżej Koni Sport Kit 1130 :P A tak poza tym to jeździłem sporo i II i III, i byłem bardzo zadowolony. Stylistycznie III mi kompletnie nie leżała (no chyba że GTC), ale jeździła super. A w IV się zakochałem

[Supermen]

Ja już się dawno nie przejmuję takimi opiniami. Olać

A co do aut to nawet z Maybacha można zrobić kurnik. Zależy w jakie ręce się dostanie. W piątek widziałem jak obok mojej pracy toczyło się coś co było kiedyś E38 :?
Gleba. Zderzak allegro stylizowany chyba na M/// tyle że poryty, popękany podrapany od niskiego zawieszenia i ogólnie pasował jak świni siodło. Cyklop. Prawa str sie nie świeci. Kiedunek mruga jak w kaszlaku.
I jak tu sobie opinii nie wyrobić.
Tak samo Calibra jak z kibla. No nie wiedziałem jeszcze zadbanego ori egzemplarza. Same trupy aż na wymioty bierze.
Seria 3 BMW też zaczyna wyglądać jak wygląda.

Olać nic się i tak z tym nie da zrobić