Po 3,4 dniach postoju aku siada- gdzieś prąd ucieka, że lewy jestem z elektryki i przyrządów brak, pomyślałem o "heblu" http://www.allegro.pl/item940335831_...l_kluczyk.html Wyłacznik będzie spełniał dodatkowo rolę- antykradzieżową. Czy ktoś już taki patent przerabiał? Zastanawia mnie czy odcinanie prądu co noc, czy na kilka dni, tygodni może czymś negatywnym skutkować?
Na stanie:
e28 524, 87
Primera p11, 99
A może aku już nie trzyma.Miałem to samo...Ładowałem całą noc,rano odpaliła ale ok 13 już nie dała znaku życia.Mam teraz nowy aku i kręci jak szalona :D
właśnie zaczął bym od sprawdzenia stanu akumulatora jeśli aku ok a tobie nie chce się grzebać z znalezieniem powodu to jest jakiś pomysł i to jako dodatkowe zabezpieczenie anty złodziej nawet wiem już gdzie by to przymontować. Na ścianie komory aku masz taka plastikowa zaslepke wewnątrz kabiny pod kanapą ja bym to tam umieścił wszystko ładnie ukryte by było
ciekawy pomysł ale czy to powstrzyma złodzieja ?
Ja aku mam pod siedzeniem.
Raz mi próbowali odkręcić koła ale akurat wieczór był % i z balkonu jak paliłem papierosa widziałem że coś się dzieje i w czas zobaczyłem...
Myślę że funkcja CODE jest wystarczająca
Dzuda, kazd e32 ma aku pod siedzeniem a mi chodzi o to miejsce jak jest siedzisko po prawej stornie na ścianie jest taka plastikowa wstawka i tam można by wpasować ten hebel
na dzisiejszych złodzieji nawet funkcja CODE może nie wystarczyć chyab słyszałeś jak ostatnio 28tonowy dzwik ukradli z budowy
Dzieki za podpowiedź :)Zamieszczone przez jarek88
Na złodzieja są najlepsze właśnie takie dziwactwa! Jednak jak będzie miał czas to taki ogromny włącznik znajdzie bez problemu.
Aku mam dobry, teraz mam już dwa, kupiłem niepotrzebnie nowy, myślałem, że padł. Obecnie zdejmuje klemę ze starego aku (klema -) auto na starym aku przy obecnych mrozach wytrzymuje ok. tyg. bez ruszania więc gdzieś ten prąd ucieka, zbadałbym to u elektryka, wiem jednak czym się to skończy, gdybaniem i 100-ką wymiana pewnie jakiś części (rozrusznik, alternator) kolejne stówki oraz wielkie prawdopodobieństwo, że nadal będzie tak samo.
Jeśli idzie o sam wyłącznik słyszałem, że jest to niedobry pomysł jeśli auto jest z kompem i na wtrysku. Niby komp się rozprogramowuje i potem nim się mapa wczyta pali więcej? Czy to prawda i czy są jakieś inne możliwe powikłania pozostawiania 7-ki bez zasilania na dłużej?
Na stanie:
e28 524, 87
Primera p11, 99
hmm z tego co wiem to odpięcie zasilania skutkuje resetem kompa ale co się może stać gdy zasilanie będzie odpięte na dłużej nie mam pojęcia może niech wypowiedzą się ci którzy maja więcej pojęcia o elektronice w aucie
z tego co wiem to lekki reset robi się dopiero poprzez spięcie klem (po wyjęciu aku ofc). Hebel nie powinien nic złego zrobić, ale na dłuższą metę poszukałbym przyczyny awarii. Może masz tak jak ja miałem 0,5 roku temu, aku był w miarę nowy ale jedna cela przebijała. Po nocy potrafił odpalić bez mrugnięcia a potem w środku dnia już nawet nie kręcił.
A po co wpasowywać tam ten hebel? Przecież jak ściągniesz zaślepkę i odkręcisz kluczem 10 ten plastik to pod spodem będziesz miał przewód "+" od aku przykręcony kluczem 13. To jest specjalnie zrobione, żeby w potrzebie nie trzeba było wyciągać kanapy i demontować osłonki by odkręcić klemę ;)
A po co wpasowywać tam ten hebel? Przecież jak ściągniesz zaślepkę i odkręcisz kluczem 10 ten plastik to pod spodem będziesz miał przewód "+" od aku przykręcony kluczem 13. To jest specjalnie zrobione, żeby w potrzebie nie trzeba było wyciągać kanapy i demontować osłonki by odkręcić klemę ;)
Tam jest "-" z akumulatora przykręcony do karoserii .
Ja by wyeliminował upływ prądu a nie kombinował z heblami - będziesz za kazdym razem łaził do tyłu i to przekręcał, potem przed odpaleniem znowu ? :razz:
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
