Koniec szrotów z używanymi częściami

[michal_5000]

My tu sobie gadu-gadu, a tymczasem... Czy ktoś zauważył że weszła w życie nowelizacja ustawy o odpadach z 22 stycznia 2010??

Dla leniwych w skrócie:
po (1):

Jeżeli samochód nie będzie spełniał odpowiednich kryteriów, to wówczas inspekcja ochrony środowiska uzna auto za wycofane z eksploatacji i zostanie poddane demontażowi w specjalnej stacji.

Czyli urzędnik będzie decydował o tym, czy auto da się naprawić czy też należy je "poddać demontażowi".

po (2) i ważniejsze:

Zgodnie z nowelą właściciel pojazdu wycofywanego z eksploatacji będzie musiał przekazać go do stacji demontażu lub punktu zbierania takich pojazdów. Obecnie prawo określa, że właściciel może oddać np. samochód czy motocykl w takie miejsce, ale nie musi.

Zgodnie z nowelą za demontaż pojazdów poza wyspecjalizowaną do tego stacją lub wymontowywanie z aut wycofywanych z eksploatacji części będzie groziła kara od 10 tys. zł do 300 tys. zł.

W skrócie znaczy to tyle, że rynek używanych części zostanie pozamiatany.

Jak kto ciekaw gdzie kierować wyrazy wdzięczności:
projekt złożony w Sejmie 2009-05-11 >>
W późniejszych głosowaniach zresztą ani jedni, ani drudzy szczególnie nie utrudniali sprawy (sprawdziłem tu i tu).

Pamiętajcie o tym idąc do następnych wyborów.

[positiv]

W chwili obecnej staram się trzymać nerwy na wodzy...

Ustawa ustawą ale pewnie Polacy jak zwykle znajdą jakiś sposób, żeby obejść te s............ utrudniacze życzia wprowadzane przez tych p............ s..........

Np auta zza granicy - jeśli nie zarejestrowane w Polsce to nie można go wyrejestrować, więc nie widnieje w nigdzie więc mógł oficjalnie być sprowadzony jako jakieś części itd. a nie cały samochód a żaden artykuł raczej nie reguluję spraw obrotu używanymi częściami.

To sk.......y tylu ludzi chcą puścić z torbami...

[Michal_8677]

Kolego michal prawo jest z regóły tak skonstruowane, że można nim manipulować i je omijać, z tego w końcu żyją prawnicy :) myślę, że jak zwykle Polacy dadzą radę.

[Marecki7er]

Mam rozumieć, że będę mial auto przeznaczone np z Anglii z zabranym dowodem rejestracyjnym, urzędnik przyjdzie mi na kontrole na teren prywatny i powie że trzeba to zezlomować, a jak zobaczy że coś rozkręcałem to 300tyś ? :) Coś ciężko w to uwieżyć :what:

[michal_5000]

Kolego michal prawo jest z reguły tak skonstruowane, że można nim manipulować i je omijać, z tego w końcu żyją prawnicy :) myślę, że jak zwykle Polacy dadzą radę.

Trochę na to liczę, ale to raczej słaba gwarancja... No i nie każde prawo da się łatwo nagiąć.

Mam rozumieć, że będę mial auto przeznaczone np z Anglii z zabranym dowodem rejestracyjnym, urzędnik przyjdzie mi na kontrole na teren prywatny i powie że trzeba to zezlomować, a jak zobaczy że coś rozkręcałem to 300tyś ? Coś ciężko w to uwieżyć

Tak jak padło wcześniej - pytanie jak będzie z egzekwowaniem. Jednak ustawa jest tu jednoznaczna (Art. 4. ust. 2):

w art. 5 dodaje się ust. 3 w brzmieniu:
„3. Sprowadzanie pojazdów z zagranicy w celu poddania ich demontażowi jest dozwolone
wyłącznie przez przedsiębiorcę prowadzącego stację demontażu.”;

[coboss]

Mam nadzieję, że Lechu tego nie podpisze. Pochodzi przecież z partii, która ma socjalne podejście. A więc nie nie będzie mu łatwo podpisać coś co uderzy w wielu średnio zamożnych (handlarze) i bardzo wielu biednych (kupujących części używane).

Dla mnie osobiście to XXXXX
Sam mam w firmie Omegę B którą potrzaskałem. Nie handluję częściami ale co jakiś czas ludzie przyjeżdżają po najróżniejsze duperele. Jak sobie pomyśle, że po sprzedaniu czegoś ktoś by mi mógł walnąć minimum 10tys. zł kary to XXXXX

[michal_5000]

Mam nadzieję, że Lechu tego nie podpisze. Pochodzi przecież z partii, która ma socjalne podejście. A więc nie nie będzie mu łatwo podpisać (...)

Ha ha, widać sobie z tym poradził - bo już dawno podpisał (12 lutego, klik).

Jeśli wierzyłeś, że "partia modernizatorów i Europejczyków" różni się czymś od "partii płomiennych obrońców interesu narodowego" albo odwrotnie - to bardzo mi przykro... :hah:

[marek1132]

"Jeżeli pojazd nie będzie spełniał wymagań technicznych w zakresie ochrony środowiska, to zostanie uznany za wycofany z eksploatacji – przewiduje nowelizacja ustawy o odpadach i innych ustaw, która po przyjęciu przez Sejm czeka na podpis prezydenta".

Czyli niewielka poprawka.Auta zarejestrowane lub świeżo sprowadzone,które nie przejdą badania technicznego będą kierowane do stacji demontażu(recyklingu).Niektóre autoszroty będą dalej funkcjonować czyli tzw.stacje recyklingu(demontażu),które są wyposażne w specjalne pojemniki na odpady,zabezpieczony grunt itp.Stacje te także odzyskują części,które dalej są przeznaczone do obiegu. Znikną tzw. "szroty u pana Henia na podwórku"choć w to wątpię...W tej chwili także nie wolno rozbierać auta "na podwórku" grożą za to duże kary,a jak jest w praktyce każy wie.

"Wprowadzenie obowiązku oddania pojazdu do stacji demontażu również ma na celu ochronę środowiska. Sprawi, że stare pojazdy po wyrejestrowaniu nie zostaną rozmontowane w zwykłych warsztatach".

Nie wiem kto pisał ten artykuł,ale powinien wiedzieć,że jedynym sposobem wyrejestrowania auta jest zaświadczenie ze stacji demontażu, żadna stacja demontażu nie zgodzi się wystawić "papierku" bez oddania auta....

[michal_5000]

Nie wiem kto pisał ten artykuł,ale powinien wiedzieć,że jedynym sposobem wyrejestrowania auta jest zaświadczenie ze stacji demontażu, żadna stacja demontażu nie zgodzi się wystawić "papierku" bez oddania auta....

Rozumiem że obecnie stacja nie wystawi papierka "na pusto". Ale - czy obecnie można czy nie można wyrejestrować auto nie oddając do stacji demontażu? Tzn. zostawić sobie wyrejestrowane lub sprzedać?

To czego się obawiam, to że znikną nam miejsca w rodzaju Skierniewic...

[cursor]

Ale - czy obecnie można czy nie można wyrejestrować auto nie oddając do stacji demontażu? Tzn. zostawić sobie wyrejestrowane lub sprzedać?

Legalnie nie, jedyna opcja, to stacja demontażu pojazdu.