http://www.realoem.com/bmw/showparts...90&hg=11&fg=30
Olej ciekł mi od zawsze spod auta, ale miejsca nigdy nie udało się dokładnie zlokalizować, po części spowodowane to było "wspaniałym" dojściem do wszystkiego pod maską (kto widział B40 ten rozumie :) ). Ostatnio mój 1. (czyt: lepszy i od napraw głównych - droższy) mechanik stwierdził, że to cieknie spod podstawy filtra oleju. Jako, że w trakcie zimy stulecia padł mi aku, a ładowanie też już było słabe zacząłem od alternatora. Pojechałem do mojego 2. (czyt: mniej doświadczonego i od napraw bieżących - tańszy) mechanika coby mi wymontował alternator celem naprawy we Wrocławiu (przy okazji polecam - Elelktromechanika na Jedności Narodowej chyba 161 - fachowo, błyskawicznie i w dodatku tanio). 2. mechanik wymontował alter i na wierzch wylazły przewody wysokiego ciśnienie prowadzące do filtra oleju. Jeden z nich (nr 5 na linku) jest bardzo mokry i kolega powiedział, że prawdopodobną przyczyną jest wywalony O-ring (nr 7). Jednak, jeśli to nie będzie O-ring to być może przepuszcza wąż. No i po tym bajecznym wstępie chciałbym zadać pytania:
1. Czy ktoś już miał podobne problemy?
2. Czy wymiana O-ringa wystarczyła?
3. Czy można założyć nieoryginalny wąż WyCi? (znam kilka miejsc gdzie zakuwają węże na wymiar)
4. Może jakieś inne sugestie...
W oczekiwaniu na odpowiedzi pozdrawiam - Irek