-
Doświadczony Użytkownik
Przecież ja żartuje - nie czujecie :D Nie musicie się tak bardzo spinać z tym przekładniowym, bo mi takich rzeczy tłumaczyć nie trzeba - kaganek oświaty mi nie potrzebny ;)
Dla mnie sprawa jest jasna, jeżeli dla naszego klimatu i silnika m62 najodpowiedniejszy jest olej 0W40 to po co lać olej mniej odpowiedni i gęstszy 10W60 ?
To, że jak się rozgrzeje to jest wodnisty, to ma małe znaczenie, bo silnik zużywa się najbardziej podczas zimnego startu - i tu potrzebne jest najlepsze i najszybsze smarowanie. Niektórzy podają, że jeden rozruch zimnego silnika może powodować zużycie porównywalne do zużycia jakie powstanie po przejechaniu nawet 500km w warunkach autostradowych ...
Nic nowego do tematu nie wnosicie - operujecie tylko pojęciem lepkość i gęstość i to w zasadzie tyle ... Odkręcić butelkę z olejem i wlać klientowi do silnika potrafi każdy, więc to nie filozofia. Ja mam przykłady silników które na oleju 0W40 zrobiły wiele kilometrów (jeden ponad 100tyś, drugi już pod 150, i trzecie prawie 200tyś, chociaż chwilowo jeździł też na 5W40) - i wiem jak wygląda w nich zużycie - a w zasadzie jak nie wygląda. Więc po co eksperymentować, skoro zmiana na 10W60 nie da nam żadnej korzyści w polskich warunkach klimatycznych ... No chyba, że ktoś jeździ samochodem tylko latem w TDC ;)
A temp. pracy silnika m62 - zobacz kolego jakie temperatury osiąga olej silnikowy i zastanów się czy 105st to już gorąco ;)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum