Witam,moglby mi ktos napisac co musze robic po kolei zeby wymienic filtr gazu?Chcialbym zrobic to samemy tylko nie wiem jak sie zabrac i czy w ogole samemu to mozna zrobic?licze na Wasza pomoc,pozdrawiam
Witam,moglby mi ktos napisac co musze robic po kolei zeby wymienic filtr gazu?Chcialbym zrobic to samemy tylko nie wiem jak sie zabrac i czy w ogole samemu to mozna zrobic?licze na Wasza pomoc,pozdrawiam
Trudno cokolwiek powiedziec jezeli nawet nie napisales jaka masz instalacje.
Ogolnie powinienes miec dwa filtry, fazy lotnej i fazy cieklej.
Mysle ze jezeli nie masz za bardzo pojecia o tym, podjedz lepiej do warsztatu ktory zrobi to za ciebie, jest to na pewno bezpieczniejsze rozwiazanie.
Pozdrawiam, Sebek
Masz pytanie lub problem odnośnie funkcjonowania forum, współpracy ...
Proszę o kontakt ze mną .!
no wlasnie,zapomnialem dodac,instalacje mam 2 generacji,poprzedni wlasciciel mowil mi jak to zrobic ale nie za bardzo pamietam,wiem ze trzeba zakrecic zawor na butli i potem chyba powoli odkrecac ten filterek tak zeby caly gaz,ktory jest w przewodach sie wypompowal ze tak powiem,tylko latwo sie mowi a co innego robi,boje sie zebym czegos nie sknocil i przypadkiem nie doszlo do jakiegos malego bum...moze masz racje zeby podjechac do gazownika
zdejmij klemy z aku (ot tak na wszelki wypadek - chodzi o iskre) zakręc zawor na butli , nastepnie odkręć śrube na dole elektrozaworka i poczekaj aż zejdzie gaz , zdejmij dekielek ,wymień filterek , ot cała filozofia ;)
koszt wymiany filtra fazy ciekłej to około 50 PLN w warsztacie.
Jest sens się babrać i smrodzić ręce? a Po gazie będa śmierdzieć jakis czas ;)
A jeśli wolisz majsterkowanie to jak najbardziej. Wszystko jest juz powyżej napisane
Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci
Zdejmij klemę ( profilaktycznie) wyciągnij wtyczkę na elektrozaworze - wtedy odkręcasz filterek i spuszczasz gaz jak leci dłużej niż 10sec. to zakręć korek na butli ( elektrozaworek masz dłubany wtedy i nie zatrzymuje gazu).
wymieniasz filtr , skręcasz wszystko i sprawdzasz szczelność - czyli oblewasz np. wodą albo czymś mocno lepkim co wykryje uciekający gaz na łączeniach
Piszecie o zakręcaniu zaworu w butli i słusznie :) Tylko po co upuszczać ten gaz odkręcając cokolwiek? :/ Ja zakręcam zawór w butli, odpalam silnik, i czekam aż zgaśnie, lub przełączy na benzynę (w zależności od instalacji) :) Myślę ze to bezpieczniejsza metoda niż rozszczelnianie. Fakt ze tego gazu jest tam niewiele, ale...
[URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D
Dokładnie tak jak pisze kolega, też wydaje mi sie lepsze rozwiązanie, zakręcić zaworek i czekać aż gaz sam sie wypali.
Więc w myśl tej zasady jak wymieniam filtr paliwa w samochodzie to powinienem wypalić całą benzynę jaką mam w baku? Nie ma żadnego ryzyka o ile nie trzymamy papierosa w ustach rozszczelniając instalację w zamkniętym garażu. Jeśli nie mamy odpowiednich pianek do sprawdzenia szczelności instalacji to polecam płyn do mycia naczyń.Zamieszczone przez radoshb
Nie doszukujmy sie analogii bo jej nie ma!! Pb czy ON to ciecze i jako takie są mniej palne od gazu pod cisnieniem rozpylonym w powietrzu :)Zamieszczone przez tomassi99
Po drugie chodzi o wypalenie tylko tego gazu, który pod ciśnieniem znajduje sie między butlą a parownikiem :] Ja osobiście nie lubię gdy mi ręce śmietrdzą zgniłym jajem ;D
[URL=http://www.youtube.com/watch?v=VDqIJUMsR3A].:WIERNOSC jest NUDNA:.[/URL] :D