Nie ruszam, bo jestem w Poznaniu. Koło świąt będę w Lublinie i wtedy podjadę do tego mechanika. Po drodze może zahaczę o wawe założyć LPG :)
Nie ruszam, bo jestem w Poznaniu. Koło świąt będę w Lublinie i wtedy podjadę do tego mechanika. Po drodze może zahaczę o wawe założyć LPG :)
Zakładasz LPG nie widzac w jakim stanie jest silnik??Zamieszczone przez Rock7
Impossible is nothing
Żyć szybko, umierać młodo
Dziwne to dla mnie :/
Ale kazdy robi jak uważa.
zdejmujac prawy dekielek sprawdzisz tylko prawy ślizg. A co z lewym?
Napinacz a własciwie jego skok łatwo sprawdzić zakładając napinacz. Ciut wprawy i wszystko jasne
Szczerze mówiąc to jest straszny gnój na wałkach. Zmień olej na cos porządnego
Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci
Rock7 byłeś u Grubego?? niech ci sprawdzi silnik i bedziesz wiedział
Impossible is nothing
Żyć szybko, umierać młodo
Bagno jak na mineralnym ...
Zobacz jak wygląda mój silnik w środku po ściągnięciu dekla i porównaj ze swoim :
Najpierw zrób porządek z rozrządem a potem bierz się za gaz !!!
xsilver prawie robi róznice, można by z Twojego jesc
Impossible is nothing
Żyć szybko, umierać młodo
Cichy, przecie ja własnie od grubego wróciłemPozbyłem się w sumie 280zł bo trzeba było uzupełnić olej. Mam po dziurki w nosie inwestycji w to 3,5 którego nigdy nie chciałem.
Dopłacam 4500 i mam 4,4 z 98 (bez vanosów) z anglika z przerzutką i całym osprzętem, czyli komputer, wiązki, wał, dyfer, skrzynia w cenie (oddaję swój silnik z osprzętem i skrzynią). Gość daje gwarancję że jak coś z silnikiem nie halo to wkładamy spowrotem mój i on bierze na siebie koszt swapa.
Odstrasza mnie tylko że silnik jest już wyjęty z auta.
Weź pod uwagę, że to 4,4 może być takie samo albo jeszcze gorsze niż twoje 3.5. A do tego dochodzi jeszcze niepewna skrzynia biegów :/
Ja bym najpierw spróbował to 3.5 doprowadzić do porządku, jak oleju nie bierze to powinno być ok.
Właśnie przyjrzę się temu 4,4. Na co zwracać uwagę przy oglądaniu gołego silnika? Ze skrzyni upuszczę nieco oleju, jeżeli jest brudny to podziękuję, a jeżeli czysty to zaryzykuję, że mógł zmieniać olej po zbyt dużym przebiegu.
Auto na zegarach miało ponoć 130tys mil. Jeżeli kapy zaworowe nie są pomarszczone to wydaje się to prawdopodobne.
W gorszej kondycji niż mój? Może być, jest ryzyko. Porozmawiam z gościem i wyczuję jaka jest sytuacja. A może dobrym sposobem jest ściągnąć kapę zaworową? to nie powinno być trudne w wyjętym silniku?
Jeżeli wyglądałaby jak u xsilvera to bym się nawet nie zastanawiał...
Nie robiłm bym tego, chcesz mieć wiecej mocy? czy poporstu inny silnik? Jezeli nie to wsadz inny 3,5 i tyleZamieszczone przez Rock7
W duchy wierzysz ????Zamieszczone przez Rock7
Impossible is nothing
Żyć szybko, umierać młodo