Też miałem dźwigienkę urwaną na tylnym wahaczu. Koszt nowej po niby rabatach 75 zł.
Ale z wymianą w brew pozorom nie było tak łatwo . kółeczko w które wchodzi czpień od dźwigienki za cholere nie chciało puścić i nie puściło, trzeba było grzać , cudować a i tak pękło, ale pokleiliśmy i też trzyma :) samo się teraz poziomuje ;)