Cytat Zamieszczone przez duplik e32
Cytat Zamieszczone przez toki
No ale widze że tutaj z góry jest napisane że e32 za 5-6 tyś to napewno złom :hah:
Kupno e32 w tym przedziale cenowym wiąże się z dużym ryzykiem (koszty ew. napraw, itp). Nikt nie powiedział, że to od razu wraki muszą być ;)

Skoro Twoje e32 jest po remoncie zawieszenia, silnik cyka jak zegarek, to czemu tak małą kwotę za nią oferujesz?? Pozdrawiam
Jak wywalisz cene wysoka to nikt nawet nie zadzwoni ani bedzie chcial ogladac. Taka jest prawda. Ja mialem kilka bmw jak sie mi zaczelo nudzic i zmiana na inne dawalem w ogloszenia. Cena taka jak uwazalem rynkowa z wyzszej polki dopieszczone auto nie dam za niska cene. Cisza- ktos tam napisal czasem maila zebu mu dac zdjecia. Potem juz tracilem cierpliwosc i zaczolem coraz nizsza cene dawac. Jak nie dasz sredniej ceny albo nizszej to marne szanse na sprzedanie auta. Po za tym pracowalem w komisie samochodowym w 2007r przez rok jak dzis pamietam przychodzi 2 dresy ogladaja piekna e34 cena 12tys za tds rocznik 93. Auto bylo warte tej ceny ale jak zobaczyli cene odskoczyli jak by tam byl granat z wycignieta zawleczka. Potem troszke pogadali ze mna i mowia ze szukaja takiej piateczki albo siodemki do 4 tys. mowie ze jest taka i jutro bedzie mozecie podejsc jutro. Stala niedaleko mnie pod blokiem z kartka e34 525 rocznik 89. Gosc chcial 3500zł. Silnik byl w miare zdrowy ale nie chodzil na benzynie. Srodek zgnojony przedewszystkim brudny. Pordzewiale progi nadkola po naprawach powypadkowych. Wygladu dawaly tylko felgi. Rozmowa krotka z wlascicielem zgodzil sie dac ja do komisu gdzie pracowalem. Poranne szybkie mycie polerka czyszczenie srodka. Nawet nie zdazylem kartki wypisac przyszli tamci dresiarze ogladneli popatrzyli felgi sie im spodobaly bo byly 16". Cena ustalona z szefem na 4300- tamci zaproponowali 4000 i nim odjechali i wyplacicli. Tak wyglada w weikszosci sprzedaz beemek. Inne auta schodza wiele szybciej. Takie jak Punto II Astra I i II dobrze schodza najszybciej to seicento i cinqecento o jak mialo nie duzą cene schodzilo moment. Teraz rynek samochodowy jest bardziej nasycony ceny zaczynaja byc prawie jak na zachodzie. Kazdy jak szuka samochodu to patrzy zawsze na najnizsze cenowo. Wiec nie ma sie co dziwic ze jak patrzy na E32 najnizsze cenowo np za 3000 to mysli ze to podczysci srubokretem naprawi dokladajac 500zł i bedzie mial lale taka jak za 12000 co stoi na allegro. Wystarczy popatrzec ze takie za 4000 5000 e32 schodza na allegro bo w miare wygladaja i to jest dosc niska cena. Te co maja cene wysoka i mozliwe ze sa warte jej to bardzo dlugo stoja. Polak zawsze szuka okazji a czym wiecej szuka w tym wieksze gowno wchodzi. Taki rynek samochodowy sie wytworzyl w Polsce. Auto musi wygladac i byc tanie.