Ale to jest czasami nawet śmieszne :D Najbardziej to mi utkwiło w pamięci jak wracałem ze stolicy po kupnie auta i z naprzeciwka na światłach w aucie siedzieli panowie mundurowi. Tak się oglądali że chyba do dzisiaj do kręgarza muszą chodzić :hah: Dziwi mnie tylko czemu. Przecież w Warszawie pełno 7em jeździ. Jak by 1 raz na oczy widzieli.
Podejrzewam też że w ludziach nie wiadomo o co i po co zazdrość tkwi. Szczególnie jak widzą że taki młody i takim autem jeździ.
No ale cóż takie mamy społeczeństwo. Stereotypy górą ;D




Odpowiedz z cytatem