Cytat Zamieszczone przez Sebek
Zapchany katalizator moze takze sprawiac problemy, ale czy az takie ?

Jestem takze zdania zebys podmienil DME.

Odlaczales sondy lambda i przeplywke tak jak pisalem wczesniej ?
Ja nie, ale serwis przy mnie tak. Jako że nigdy u nich nie robiłem auta, to nie mam zaufania więc jak debil siedzę i patrze na ręce. Po wyjęciu sond nadal lewa strona stała. Wykluczyli też gaz, wyjęli bezpiecznik i bez rezultatu, a zatem komputer gazu jest ok. Wymienili wtryski i również bez rezultatu. Dziwne bo zauważyłem że świeczki mim że mają ze 3 miesiące, już zachodzą osadem... Przypomnę NGK Platyna 4 elektrodowe. Pomierzyli też ciśnienie, posprawdzali cewki wszystko ok. W końcu musiałem wracać do biura i zostawiłem auto, po półtorej godzinie dzwonili że katalizator stoi, a drugi też wygląda kiepsko. Komputera nie podmieniałem, bo nie mam drugiego. Ryzykować i w ciemno kupować nowy, wydaje mi się absurdalne (z racji kosztów), używka też raczej bezsensu, bo cholera wie na jak długo starszy.

Wracając do katalizatorów.
Jeden już wybebeszyli, jutro drugi (podobno już chodzi na wszystkich cylindrach, ale auto odbieram jutro w południe, a więc sam się przekonam). Na razie mają wstawić kawał rury, zostawiając obudowy. W przyszłym miesiącu będę zmuszony kupić nowy katalizator (podobno coś koło 3tyś?), potem kolejny :(

ehh
Cytat Zamieszczone przez sylwekk
Sebek napisał/a:
Zapchany katalizator moze takze sprawiac problemy, ale czy az takie ?


Oj, może być aż tak źle. Kiedyś Grabol miał podobny problem. Auto nie miało mocy, wypadały zapłony. Podmiana DME nic nie dała. Okazało się, że katalizator był zapchany.
Po wymianie wszystko ruszyło? Jak rozwiązał problem? Wywalił katalizator i wstawił zwykła rurę, wstawiał strumienice?

Przy okazji, czy orientujesz się jaki wpływ na silnik (jego zniszczenie, awarie, moc) ma wywalenie katalizatora? Czy jest się czego obawiać, czy może 2,3 tygodnie tak się przebujać, czy lepiej nie ryzykować?