Dzuda, a mój przepis to dobry nie był?!

żeby offtopicu nie robić to dam banalny fajny przepis na super ziemniaki.

Gotuje się zmiemniaki i marchewkę (osobno), potem rozbitą, ugotowaną marchewkę miesza się z ziemniakami i mlekiem (nie dużo tego mleka), wszystko, dokładnie się ubija na "pire" (cholera wie jak to się pisze) i wychodzą takie zaj***ste pomarańczowo-białe ziemniaki. Jeszcze się nie spotkałem by nie wzbudziły czyjejś uwagi a potrawa jest banalna.
.