
Zamieszczone przez
sz4l0ny
Ale wracając do dyskusji, co zostało powiedziane wyżej, nikt nikogo nie przekona do własnych poglądów i doświadczeń, jeśli ktoś ma głowę zamkniętą na argumenty.
I jeszcze słowo o zawodowych kierowcach - których bardzo szanuję i zwłaszcza ze wzgledu że sam dużo jeżdżę, chylę czoła ludziom którzy przejeździli naście lat w tej ciężkiej i stresującej robocie. Pamiętajmy jednak, że nie każdy zawodowy kierowca musi być autorytetem. Pełno jest ludzi którzy spedzili lata w trasach, doświadczenie niby mają, ale czy potrafią go używać?