W taki sposób możemy tę polemikę prowadzić w nieskończoność i taka jest prawda.Zamieszczone przez amato
Ktoś kiedyś ileś tam lat temu wynalazł pasy i zauważył że ratują one życie lub zdrowie, zmniejszyła się ilość zgonów w skutek wypadków i ilość i moc obrażeń, tak jest do dziś.
Twoje argumenty że gdzieś tam ktoś zginął bo miał pasy i spłonął albo że nie mogli go wyciągnąc, owszem zdarza się i tego nie neguję, sam znam takie przypadki, ale powiedz mi cóż za problem odciąć pas? Jest jakiś problem? Ja nie widzę żadnego. Oczywiście zaraz coś wymyślisz skąd wziąć nóż, nożyczki itp... to ja Ci odpowiem zawsze znajdziesz szybko coś czym możesz to zrobić.
Druga rzecz byłeś kiedyś naocznym świadkiem wypadku i pomagałeś jego ofiarą? Widziałeś jak się zakleszczają pasy na własne oczy?
Na koniec dodam że nie życzę Tobie anik komuś z Twoich bliskich wypadku a tym bardziej wypadku bez zapiętych pasów.
PS jakieś 14 lat temu moj ojciec miał wypadke kierował polonezem który nie miał z tyłu pasów, jakiś baran wymusił mu pierwszeństwo i wyjechał prosto przed auto na drodze nr 6 z koszalina do słupska, mojemu tacie i sasiadowi z boku nic się nie stało, z tyłu siedziała moja siostra bez pasów bo poldek ich wtedy nie miał, miała wtedy 8 lat, jak zapier...ła w drzwi poldka głową trafiając prosto w korbkę czołem to czaszka pękła jak jabłuszko, więc nie wmawiaj mi tu że pasy nie ratują życia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
Rozumiem wzburzenie ale za to Pan Miodek by cię zniszczył ...