Witam, mam mały problem z moja bunią, a mianowicie, po przestanej nocy w tych mrozach puki silnik nie złapie temp ( wskazówka pod koniec niebieskiego pola) przy dodawaniu gazu auto dusi się, zamiast przyspieszać wyglada to tak jak bym odejmował gazu a nie dodawał.

Dodam tylko że:
-po odpaleniu silnik chodzi równo, obroty nie skaczą
-nie sprawdzilem tylko czy na postoju jak dodam gazu tez sie przydusza, ale wydaje mi sie że
nie (sprawdze i dopisze)
-nie kopci jak ja odpalam
-nie wymieniałem jeszcze odmy( może to ona)
-jak silnik jest ciepły wszystko jest ok,

Jakieś sugestie propozycję