Witam Moze opisze sytuacje. Dzisiejszy poranek -28 autko zapalilo, gdy troche pochodzilo pojechalem okolo 5km uslyszalem dziwny stukot z pod maski zaniepokojony podjechalem do kumpla powiedzial ze to kanalik jakis sie przytakal i za slychac szklankie. Poradzil mi zebym dolal jakiegos specyfiku do oleju i niby maja sie wyczyscic. Pozniej go wylac i zalac nowy olej co wy o tym myslicie?? Dodam ze po rozgrzaniu silnik chodzil cichutko.