No - chociaż jeden się przekonał jak sam zobaczył...
Zarzynacie silniki za życia jakimś gównem mineralnym ostatniego sortu i uważacie, że tak ma być bo to stary konstrukcyjnie silnik z dużym przebiegiem - taki silnik wymaga jeszcze lepszego oleju jak nowy - bo nowy to na byle czym 200 tyś przechodzi.
Ja już widziałem kilka takich silników - właściciel twierdził, że silnik ma przebieg i leje najtańszy olej , że poprzedni właściciel taki lał i chodził dobrze - ściągam dekiel od zaworów a tam wałki mają rowy mariańskie, a niektóre krzywki do połowy jak pilnikiem spiłowane :504: