No jest kilka kosmetycznych mankamentów, ale do usunięcia niskim kosztem. Przede wszystkim trzeba mieć przeglądnięte auto od strony mechanicznej i elektronicznej. Dywanik wygląda na przetarty. W przebieg bym raczej nie wierzył, z resztą jak byś podpiął pod kompa to tam gdzieś pokazuje roboczogodziny silnika, z których szacunkowo można przeliczyć sobie przebieg. Auto wygląda trochę jakby je ktoś przygotował do handlu, ale nie przekreśla go to. Cena całkiem przystępna, więc warto sprawdzić dokładnie całe auto, żeby nie wpakować się na minę