Ja zrobiłem u siebie trochę inaczej. Na kierunkowskazie jest taka mała prostokątna przestrzeń. Wwierciłem się w nią od tyłu pod odpowiednim kątem i wkleiłem tam matową diodę podpinając się pod postojówki. Fakt, że w dzień jest to kompletnie niewidoczne, dopiero wieczorem widać że coś tam się delikatnie świeci, ale nie zależało mi na jakimś mega świetlnym efekcie widocznym w słońcu z kilometra, a i przy kontroli drogowej nawet wieczorem nie było problemów bo wyglądało to jaki ori :) Generalnie mi się podobało, bo się kierunki delikatnie tliły, a o taki efekt mi chodziło. No i nie wywalało na BC żadnego błędu.
Koszta:
Diody 3zł
Trochę kabla 5zł
Wiertarkę z wiertłem i pistolet do kleju na gorąco miałem :)
![]()
![]()
![]()








Odpowiedz z cytatem