bo najwidoczniej akumulator robił mostek na klemach i moc była brana z drugiego akumulatora (tego pod kanapą). One oba wspomagają się: jeśli pada ten pod siedzeniem (np. przy uruchamianiu - ale musi być, nie że go nie ma!) to wówczas "brakujący" prąd brany jest z tego małego (umiejscowionego w bagażniku)

Ja również posiadam dwa akumulatory i webasto :] więc potwierdzam co wcześniej zostało napisane.