Godzinę temu wchodzę do autka przekręcam kluczyk i widzę komunikat Check coolant level. Zdziwienie moje było ogromne. Odpaliłem auto i maska w górę. Zacząłem odkręcać korek wlewu płynu chłodzącego (przy tej czynności słychać było dźwięk jak by woda w ruchach w zlewie bulgotała czy coś) i widzę że pływak jest coś nisko. Ruszyłem tym pływakiem, płyn jest i nie jest zamarznięty.
Tylko co się stało że nie jest go tyle ile powinno być? Pod autem sucho. Moja wina też w tym trochę jest bo już dawno chciałem zajrzeć do chłodnicy (ostatni raz latem) ale jakoś to odwlekałem.
Wiem że podobne tematy były ale chce mieć odpowiedź do mojego przypadka a nie zastanawiać się który post odpowiada mojemu przypadkowi. Poza tym jestem bardzo poddenerwowany i wystraszony co się autku stało 8/
P.S. Jak się cieszę że jest takie coś jak Check Control :D Bo bym jechał nieświadomy że coś sie dzieje.