Cytat Zamieszczone przez WojtekE_32
Jeżdżę automatami od kilkunastu lat i pokonywałem niekiepskie góry. Blokowanie biegów w automiacie to nieodzowna rzecz do jazdy w górach zarówno w tradycyjnej skrzyni jak i steptronicu, z tym że w steprtonicu jest to bardziej komfortowe. Zwykły automat nie przerzuci biegu wyżej niż wybrane przełożenie natomiast steptronic to zrobi jeśli uzna, że obroty są za wysokie. Amerykańskie automaty to inna bajka. Te kórymi jezdziłem (z końca lat 80-tych i początku 90-tych) były obliczone na jazdę z max predościami 120-140 km/h (nie miały wydajnych systemów chłodzenia oleju), stąd też po przyjżdzie do Polski i pokatowniu takich aut skrzynie te padały jak muchy.
Zgadza sie w 100% ! A nie daj boze jak przyszło czasem holowac cięzszą przyczepe. Moment i po skrzyni. Delikatesy straszne.

P.S. Góry i steptronic :) Fajna sprawa. Z reszta często nawet w miescie jeżdże w trybie manualnym. Nawet tak dla przyjemnosci i czesto hamujac silnikiem. Naprawde lubie te skrzynie. Dla mnie tylko steptronic. Mam prawie pełna kontrole. Z reszta w trasie rowniez. Zwykły automat nie odczyta moich zamierzen i redukuje dopiero po wcisnieciu gazu. Steptronic... bajka ! Odpowiednio wczesniej sobie redukuje i jazda na lewy pas. Poza tym w zwykłym automacie denerwuje mnie to ze wystarczy, ze na chwile odpuszcze gaz w zwiazku z sytuacja na drodze i juz mi wrzuca nastepny bieg, a ja sekunde pózniej znow potrzebuje pełnego przyspieszenia. No ale wiadomo... Szkoda wałkowac temat bo juz nic nie wnosze.