Interesuje mnie jak jest z tym u was.
Chodzi mi o zmiany biegów w automacie ( 1998r jest moja buma)
A mianowicie czy też tak jest u was:
Zmiana z 1 na 2 odbywa sie przy lekkiej nodze powyzej 20kmh, jadąc minimalnie mniej 10-15kmh silnika ma juz ok 1700 obrotów i gdy utrzymuje tą prędkość nie chce wrzucić 2 tylko dalej ciągnie na jedynce... To normalne? pozatym na tiptroniku mozna spokojnie ruszać z 2...
do zmiany z 2 na 3 nie mam zastrzeżeń, zmienia sie już ok 35kmh i nie przeciąga niepotrzebnie... :)
natomiast z 3 na 4 już jest to według mnie nienaturalne...
Jade 45-50kmh ( nie przekraczając 50), utrzymuje prędkość, a automat dalej go trzyma na 3 (ok 1800-1900 obrotów) zamiast wbić spokojnie 4... Jeżeli przekrocze 50 (tak około 55kmh) wbija dopiero 4...
Na tiptroniku już ok 45 moge zpokojnie wbić 4 bieg...
Tak samo z 4 na 5, na tiptronicu moge juz spokojnie prz 75 wbić 5 a na D powyzej 85 wbije 5...
To co opisałem miało miejsce przy spokojniej jezdzie i utrzymywaniu stałej prędkości na poszczególnych biegach... Wiadomo ze przy przyspieszaniu moze troche pociągnąć...
Możecie sie smiać ale na tiptronicu moge osiągnąć spalanie o 2 litry niższe niż na D :?
Także czy coś jest nie tak>?
Olej w skrzyni był wymieniany ok 4tyś km temu i nic sie nie zmieniło poza jakością samej zmiany biegu( jest lekutka poprawa)
Jest jakiś czujnik, sterownik który może to powodować..?
Liczę na wsze wypowiedzi i porównania do wszych doświadczeń.
Pozdrawiam :)