Kupno e32

[WojtekD]

ZOOFY - pisz po polsku - proszę !!!

[Michael7]

oglądalem w Polsce 6 modeli E32 i to nie były auta wystawiane za 4.500 zl , cennikowo wachaly sie od 6 do 10 tys. zrobilem jakies 1200 km za poszukiwaniem modelu który mnie będzie satysfakcjonował. Nie mam wysokich wygorowanych wymagan bo jest to auto zasłużone dla dróg i w pewnym sensie dotknięte zębem czasu ale Koledzy jeśli sie jedzie 450 km żeby zobaczyć "kupe zlomu" za 7 tyś zl i posiadacz auta mówi, że moze spuscic 300 zl a tu motor się wkręca na obroty jak by na polowe cylindrow palil to nic tylko sie zastrzelic. naprawde nie wiem jak mozna do takiego stanu doprowadzić "auto czolg" jakim jest e32 ;(((((((((((((((((( oczywiście standardowa gadka przez telefon że wszystko jak w zegareczku pare rysek na lakierze. Nikt nie musi być mechanikiem ale ściemy nie lubie i to jest przykre że są to ludzie ze środowiska BMW które jest rodzina na drogach,, to przykre ale tak jest często ; (

a to fakt... w Polsce wszystkie auta które kupił ktoś ze znajomych miały jawnie ukryte wady; nie znam przypadku żeby nie trzeba było dorzucić minimum 500 pln i nie mówię tu tylko o BMW... taką mamy w Polsce kulturę handlu... niestety.
Ale nie wiem jak jest za granicą bo nie mam żadnych doświadczeń.


Pozdrawiam

[koggi]

a to fakt... w Polsce wszystkie auta które kupił ktoś ze znajomych miały jawnie ukryte wady; nie znam przypadku żeby nie trzeba było dorzucić minimum 500 pln i nie mówię tu tylko o BMW... taką mamy w Polsce kulturę handlu... niestety.
Ale nie wiem jak jest za granicą bo nie mam żadnych doświadczeń.
Pozdrawiam

O tym, że kolega nie będzie musiał dokładać do auta, nawet z Niemiec, to bym raczej zapomniał - nawet w idealnym egzemplarzu warto po zakupie co najmniej inspekcje II zrobić ;)

[bmwe]

Wiesz co kupujesz-w końcu swój człowiek i nie musisz jechać do wroga.

8/

Przepraszam... może nie w temacie ale z tego co kojarzę to mieszkasz na terenach zagrabionych "wrogowi".
wybacz kolego ale irytują mnie takie teksty z wielu powodów.

[rodzinabmw]

Wiesz co kupujesz-w końcu swój człowiek i nie musisz jechać do wroga.

8/

Przepraszam... może nie w temacie ale z tego co kojarzę to mieszkasz na terenach zagrabionych "wrogowi".
wybacz kolego ale irytują mnie takie teksty z wielu powodów.

Miałem na myśli że kupuje u kogoś kogo zna a przynajmniej znają na forum i wiadomo jest że samochód jest w dobrych rękach. Nie miałem tu na myśli Polak-Niemiec. Moim zdaniem lepiej kupić w Polsce od kogoś kogo się zna lub jak wspomniałem znają z forum niż jechać setki km po to by kupić teoretycznie lepsze bmw.

[Armani]

dokladnie :) Ja za swoja jezdzilem pol roku :? no ale teraz chce wspiac sie wyzej do e38 :D dlatego wystawilem moja Bunie ;)