Kolega ma takie coś.Jeździ z pięć lat już i mocno nie narzeka.Jak dla mnie to za bardzo trzeszczą plastiki w środku,a zimą to tragedia.Wrażenie że wszystko się rozpada ale to są uroki amerykańskich aut.No i prowadzi się jak ponton,ale chyba się za mocno nie psuje,gania nim na gazie.