Witam serdecznie i bardzo gorąco wszystkich wielbicieli marki.
Jestem Miłosz i mam 21 lat obecnie. Pochodzę z małego miasteczka gdzie produkowali kiedyś Stary dokładnie ze STARACHOWIC....
Moja historia z BMW zaczęła się strasznie dziwnie, ponieważ każdy kupuje dobrą na chodzie BMW a ja odwrotnie USZKODZONĄ :D :D
Jest to 3.5 z roku 1990
( uszkodzona dokładnie była skrzynia jeździła tylko do tyłu no i chodziła na 5 cylindrów, okazało się że wyrwana jest świeca,gwint zrąbany)
Obecnie silnik jest po kapitalnym remoncie(sam robiłem) a skrzynia została zakupiona od Pana na śląsku...
zawieszenie wszystkie elementy gumowe zużyte wymienione na nowe amortyzatory z przodu nowe z tyłu były 90% więc nie trzeba było
Zostały zakupione oryginalne felgi z dekielkami założone nowe opony
przyciemnione wszystkie szyby oprócz przedniej czołowej
No i wszystkie płyny eksploatacyjne
Założyłem zwykły gaz ale za 2 miesiące przymierzam się do sekwencji
Troszkę jest w niej jeszcze do roboty:
1. skóra fotele
2. klimatyzacja sprężarka stanęła
3. delikatne zaprawki i malowanie całej BMW( lakier bardzo dobry tylko chcę aby była piękna)
i jeszcze kilka dupereli... :) :P :P :P
Powolutku ją doprowadzam do stanu idealnego.... trochę to zajmie ale jaka będzie frajda i banan na gębie że się samemu doprowadziło...
W razie jakiś pytań pytać GG: 5533707
Oto zdjęcia mojego już jeżdżącego motyla:
Ten oparty na silniku to ja po lewej stronie kolega który mi pomagał wsadzić ten przeogromny silnik a odemnie z prawej strony mój brat duuużo młodszy.
Jeszcze raz gorąco pozdrawiam wszystkich forumowiczów i użytkowników pięknych wygodnych kolosalnych siódemeczek .....
KIEDYŚ BYŁEM antyBMW ale teraz jeżdżąc Nią jestem w Bawarkach zakochany...
Myślę że w razie jakiś problemów doradzicie.... :) :)