A skończył chociaż? Jak sobie przypominam teksty niebieskich to zaczynam mieć wątpliwości...Zamieszczone przez Hubertus7er
pier**le zrobie sobie wyłącznik w schowku przy lewej nodze i przed świdnikiem zawsze wyłączam. Z miliard razy widzieli mnie gliniarze w dogodnej do kontroli sytuacji a jeszcz zaden nie zatrzymał, tylko ten świdnik pieprzony. W Lublinie ostatniego lata nawet stałem na światłach za radiowozem, pan policjant otworzył drzwi i pokazał mi na światła bo okazało się że zapomniałem włączyć. Uśmiechnął się i pojechał na zielonym.