[e32] Witam-moja biała dama e32 735i

[czapownik_e32]

co do tego remontu już sam jestem, w kropce bo tak oleju prawie nie miałem zapaliłem silnik w ten mroź -14 i wyskoczyło mi cienienie oleju, patrze pod korek smalec pierwsza myśl poszła uszczelka pod głowica ale płynu chłodniczego nie ubywa a nie nie widać w nim oleju, dzisiaj dolałem oliwy na początku znowu na komputerze pojawiło się oeldruck motor jednak po jakiś 30sekundach zgasło poczekałem parę minut aż silnik się rozgrzeje i proszę nic się nie dzieje, dzisiaj jeździłem golfem 3 -1,6 mojego ojca z ciekawości patrze pod korek a tam co dokładnie taka sama sytuacja co u mnie smalcu nawet jeszcze więcej ale z autkiem nic absolutnie się nie dzieje wszystko gra, patrz do następnego samochodu escorta 1,4 szwagra tez są ilości smalcu pod korkiem po zatym mówił mi ze również w mróz zapalała mu sie kontrolka oleju? wiec już sam nie wiem podobno maja w warsztatach specjalne przyrządy do sprawdzania uszczelki itp. jutro pojadę zobaczyć bo jeżeli to nie uszczelka tylko przez mróz tak się robi to niema sensu ściągać czapki bo wtedy juz będzie konieczne planowanie głowicy i wymiana uszczelki, po zatym przy kupnie sprawdzałem pod korkiem nic nie było a niemożliwe chyba ze jak przyszedł ten mróz nagle uszczelka poszła, dzwoniłem do poprzedniego właściciela powiedział ze miał kiedys taka sama sytuacje w e38 z gazem ze to może być właśnie od tego , jutro sie okaże :) a może miał ktoś z was podobna sytucje? albo smalec pod korkiem w takie mrozy?