Co do obrotów to ja miałem taki dziwny przypadek w e36 manual. Tuż po odpaleni samochodu to gdy obroty spadały to zanim się ustatkowały mijało trochę czasu ok 5 sekund. Wahania były od 500 do 1300 obr/min a nawet czasem spadały do takiego stopnia ze prawie się gasił (zapalały się już kontrolki) ale silnik sam się z tego ratował gwałtownym wzrostem obrotów do 1500 obr/min. i przy ruszaniu samochód strasznie szarpał robił tzw. żabkę (jak L-ki :P) i nie dało rady nad tym zapanować porostu obroty skakały od 3000 do 1000 i od razu wbiłam drugi bieg (bo wyglądało to naprawdę śmiesznie gdy ruszałem spod świateł itp.) i na drugim trzecim ... biegach już tego nie było tylko na pierwszym. i okazało się ze brał lewe powietrze i wystarczyło tylko wymienić gumowa rurę (zrobiła się dziurka o długości 2 cm na zgięciu) tuż przed kolektorem i po sprawie.




Odpowiedz z cytatem