Niestety jeśli chodzi o bezpieczeństwo na krakowskich drogach- mamy sobie wiele do zarzucenia... chociazby dzisiaj był wypadek (Robert przejezdzał obok) - autokar z tramwajem... codziennie dochodzi do tragicznych wypadków.. nie wspominając o krzyżach i zniczach na obwodnicach krakowa- jest tego pełno..

Jeśli chodzi o ten wypadek- dzięki Bogu - zrobił krzywde tylko sobie.. tak jak ktoś napisał wyżej - mógł zabić niewinnych ludzi, przez swoją głupote.. i tego powinniśmy mu współczuć...- głupoty !!! oby nigdy więcej w życiu nie wsiadł za kółko (prawo jazdy zabierają dożywotnio w takim przypadku, tak? )

Bądźmy ostrożni - bo my możemy jechać prawidłowo, a przez bezmyślność innych może dojść do tragedii...