spryskiwacz przedniej szyby

[Michal750]

Podpowiedzcie Koledzy jak się zabrac za naprawę nie dzialajacego sprysku szyby? a bylo to tak: pelen dobrych checi kupilem banke 5l plynu zimowego na orlenie, bo od dawna jeczal mi ze ma malo, dolalem jak sie okazalo pod sam korek czyli byl jeszcze litr ale mniejsza o to. w trasie uruchamiam sobie myjke poprzez pociagniecie wajhy a tu nic tylko wycieraczki na sucho chodza az mi bebehy powykrecalo jak pomyslalem o biednej szybie. na parkingu odpalam jeszcze raz polawszy uprzednio szybe resztkami plynu z banki i co widze: sprysk od pasazera leje na wysokosc 10cm, a od kierowcy wogole, za chwile widze plame spod auta, okazuje sie ze wylewa sie plyn spod oslony filtra przeciwpylkowego, czyli po mojemu tak jakby wezyk spadl, za duza byla srednica ''upustu'' i stad brak cisnienia w calym ukladzie czyli w prawym sprysku ktory ledwo chlapie. z lewego nie leci zupelnie nic. podpowiedzcie mi jak ma sie za to zabrac bo nijak nie mam pomyslu jak to rozebrac, oslona na masce jest na jakieś nity, a po wyjeciu filtra do niczego wiecej nie widac dostepu. sciagalem tez obicie spod maski ale tam rowniez nie zauwazylem zadnego dostepu do spryskiwaczy. co robic?

[ELVIS]

Nie pamiętam ,ale chyba trzeba ściągnąć wyciszenie na masce ,albo te kratkę na górze maski, Popatrz czy jak zamykasz maskę to czy wężyki Ci sie nie zakleszczaja ,maja być założone w takie prowadnice na amortyzatorze maski :)

> Ta kratka na masce jest na takich kołkach ,ale kup sobie je nowe bo myśle ,że popękaja jak je ruszysz ,bo raczej masz je oryginalne :)

[Kubanek]

Witam,
Kiedyś już też tak miałem, zdejmujesz kratkę na masce- bierzesz coś cienkiego tak aby lekko wbić kołeczki w kratce (powinny bez problemu wejść do środka, tylko uważaj aby ich nie pogubić), nic nie powinno się połamać. Jak już to zrobisz zobacz czy któryś z wężyków nie spadł przez co płyn nie leci na szybę.
Pozdrawiam

[Michal750]

ekhm... Skoro zdejmuje je wybijając w dół to jak je spowrotem zaloze przy montowaniu tego potem do kupy?? :x

[Damias]

Jak będziesz je miał na wierzchu to bolce wyjmiesz i wetkniesz od góry przy montażu :)

[sylwekk]

RockR, skoro ktoś napisał, że wbijasz do środka, to tak zrób. To jest standardowy nit, który właśnie tak działa, że środek się wciska przy demontażu, a do ponownego zatrzaśnięcia wbija się kołek od zewnątrz.

[raski]

Bolce pewnie pogubisz, bo ci (przynajmniej 2) polecą wgłąb maski.
Nie martw się - możesz je tam zostawić - nic nie uszkodzą.

Awaryjne - zamiast bolców dobierzesz odpowiednio krótki kawałek gwoździa. (jest minimalnie cieńszy - ale pasuje) :-))))

Robota - nawet jak dla mnie - kompletnego amatora - 5 minut czasu.

pozdrawiam

[Damias]

Bolce pewnie pogubisz, bo ci (przynajmniej 2) polecą wgłąb maski.

Żeby nie pogubić tych bolcy nie wybijaj ich do końca tylko troche, tak żeby jeszcze zostały w swoim otworze. Po prostu z wyczuciem ;)

Awaryjne - zamiast bolców dobierzesz odpowiednio krótki kawałek gwoździa. (jest minimalnie cieńszy - ale pasuje)

Nie no bez takich. Te kołki kosztują w ASO grosze.

[Michal750]

ile one orientacyjnie wchodza do wypadniecia? Centymetr? Poltora?

[sylwekk]

ile one orientacyjnie wchodza do wypadniecia? Centymetr? Poltora?

Zamów sobie w ASO 5 nowych spinek i po krzyku. Nie będziesz musiał łapać bolca na siłę, martwić się o to czy pęknie. Koszt żaden (pewnie z 5-6 zł).