-
Zaawansowany Użytkownik
Więc tak po kolei, jest dokładnie tak jak piszecie czyli moge jeżdzić tak miesiąc i nie dzieje się nic złego aż zaczynam słyszeć bulgot w nagrzewnicy, zero innych złych oznak, wówczas odpowietrzę układ i znowu mam spokój na jakiś czas. I to jest najgorsze bo gdyby padła na amen to można było by stwierdzić która głowica puszcza, a tak mam kłopot i strzelanie od której zacząć, chyba że ktoś z was ma jakiś sposób na eliminowanie drogą dedukcji. Płynu nic a nic Wojtku nie ubywa, dokładnie też myślałem że to zawory powodują zapowietrzanie układu, ale niby jak? Wycieków najmniejszych w ich okolicy nie ma, opaski owszem dziś docisnąłem na zaworkach ale nie były na tyle lużne by mogły powodować nieszzcelność. Nic tam nie przecieka. Jeśli chodzi o błąd 140 to poddałem się i ciągle go mam. Ciągle jeżdzę z włączoną klimą bo wtedy sterownik podnosi obroty biegu jałowego do takich jak powinny być czyli około 750obr/min, jak wyłącze klimkię to opadają do jakichś 600obr/min no chyba że skasuje błąd 140 to jakiś czas jest ok, dopóki nie wywali go znowu. Ten błąd to zagadka wszechczasów chyba nie tylko dla mnie. Niedawno robiłem klijęta 540 i też występował ten sam błąd. Auto zachowywało się identycznie jak moja 735 z reakcją na włączanie klimy. To jakieś fatum. Kurcze zawodłem sie troszkę na mojej buni. O auto dbam bardziej niż o kobietę nie widziała LPG a tu taka porażka z uszczelką. No coż nic tylko po weekendzie zwalam głowicę nie wiem od której zacząć. Którą obstawiacie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum