Nie LPG nie było i nie mam zamiaru zakładać auto nie sprawia najmniejszych kłopotów chodzi równiutko nie dymi, płynu nie ubywa olej czyściutki, węże twarde w normie, tylko to bulgotanie i powietrze w układzie. Spróbuje jeszcze odpowietrzyć stojąć przodem pod górkę na wzniesieniu może wtedy będzie ok. Wczoraj to już chyba wszystko oblukałem pod kontem wycieków i nawet najmniejszego zacieku nie znalazłem nie mowa o świerzym płynie. Zrobię jak mówisz poobserwuje jak będzie z tym powietrzem. O wynikach napisze.