Witam,


juz jakis czas temu zauwazylem na zapalonym silniku - i np. wlaczonych lampkach wnetrza ze napiecie faluje - lampki swieca raz mocniej raz slabiej. Patrzac na zapalone tylne reflektory - to samo.

Wlaczylem dzis test - ktory pokazuje na zywo napiecie instalacji. Wskaznik pokazuje wahania pomiedzy 13.5 V do 14.5 Volta. Co to moze byc ?

Czy moze regulator napiecia w alternatorze - z tymi szczotkami weglowymi ?

Powoli mnie to denerwuje - zaradzcie cos ! :?